Griezmann/Szczęsny
20 luty, w końcu utrę nosa swojemu byłemu, Cristiano.
Po tym jak przeniósł się do Juve zrobił się jeszcze bardziej arogancki niż zawsze.
Ja nie mam zamiaru strzelać, nie jak w bramce będzie on.
Wojciech Szczęsny, moja miłość, która ma rodzinę.
Liam jest bardzo słodkim dzieckiem podobnym do Taty, a Marika jest bardzo miła.
Sam Wojtek jest bardzo przystojny, ma ciemne włosy, cudowne szaro zielone oczy.
Jest strasznie wysoki ma 196 cm wzrostu, ja przy nim jestem kurduplem, z moim marnym 175 cm.
Zakochałem się w nim zaraz po tym jak zerwałem z Ronaldo.
Spotkałem Wojtka w parku, a on zaprosił mnie do siebie.
Zaczęliśmy rozmawiać, wypłakałem mu się w ramie, wypiliśmy dość dużo i pocałowałem go.
On tego nie pamięta, ale ja tak.
Jego usta smakowały grzańcem i arbuzem, pachniał delikatnymi perfumami, nie tak jak Cris.
Kocham go, ale wiem że nie będziemy razem.
2:0 tak skończył się mecz, nie strzeliłem, nie umiałem mu strzelić.
Nie umiem na niego patrzeć, gdy widzę w jego oczach łzy i smutek.
Podchodzę do niego i mówię że wszystko będzie dobrze.
Że u siebie nas rozgromią, że ma nie zwracać uwagi na złośliwe komentarze w internecie o tym że chociaż jest Szczęsnym to nadal jest tym Nieszczęsnym który wpuścił 5 bramek na mundialu. Tym z którego się śmiali w podstawówce z tego że jego ojciec wpuścił gola w repce i z tego że mając 13 lat miał ponad 185 cm wzrostu.
Powiedziałem że ma się niczym nie przejmować i przytuliłem go.
Po prostu wtuliłem się w niego jak w maskotkę i wdychałem jego perfumy.
Zaprosiłem go na piwo.
Odmówił, tłumacząc że Liam i Marina czekają w hotelu, a mały jest niegrzeczny bo wychodzą mu zęby.
Poszedłem więc sam.
Schlałem się jak świnia i nic nie pamiętam
-----------------------------------------------------------
Siema siema, jak tam nastroje po meczu Juve Atletico?
Bo mój chujowo, szkoda mi Wojtka.
Dlatego dzisiaj o nim i Grizzim, smutno mi ale mam nadzieję że u siebie się odkują.
_Łapa🐾_
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro