Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Dedykacja

(W mediach moje oczko)

Złamał ci serce Mateusz, jak ty możesz go nadal kochać? Tyle innych śliniących się na twój widok facetów a ty wybrałeś tego, który już cię nie chce. Kochasz go mino to całym sercem, nie możesz patrzeć jak jest szczęśliwy z twoim najlepszym przyjacielem. Tomek nie wiedział i nie dowie się o twoim uczuciu do jego słoneczka. Właściwie wie tylko jedna osoba oprócz ciebie wie, Kochan. Sfrustrowany wychodzisz na balkon w hotelu, przebiega cię dreszcz, gdy twoje nagie stopy stykają się z lodowatymi kafelkami, lecz nie zwracasz na to uwagi. Wiesz, że jutro czeka cię półfinał Pucharu Polski, wiesz także, że spotkasz się z Kubą i Tomkiem, na co uśmiechasz się. Dzisiaj przyjechaliście do Katowic, ale nie mogliście się spotkać, mieliście dużo roboty. Chciałeś już wtulić się ponownie w ciało zawodnika Skry i wypłakać się w jego ramię, wypić kawokao z Tomkiem, dobrze wiesz, że obiekt twoich westchnień najpewniej teraz zadowala Fornala, pod twoimi powiekami ponownie zbierają się łzy, ale nie chcesz ich uwolnić, bo to oznacza słabość i ktoś mógłby cię zobaczyć. Ale kto o 3 w nocy nie śpi? Masłowski weź oprzytomniej. Uwalniasz tylko jedną z nich i od razu tego żałujesz.

- Maślak, co ty odpierdalasz? - szybko wycierasz łzę i rozglądasz szukając źródła dźwięku. Znalazłeś go, Jakub Kochanowski, pokój obok ciebie, a ty nawet nie zauważyłeś jak wyszedł na balkon

- Nie potrafiłem spać - odpowiadasz zgodnie z prawdą

- Płakałeś? - pyta, ale doskonale widzi twoje oczy

- Tak - wzdychasz, a Kochanowski przeskakuje przez barierkę i cię przytula

- Mały, jeszcze znajdziesz osobę, która cię pokocha całym sercem a nie wrzuci do friendzona - powiedział cmokając cię czule w czoło. Poczułeś dziwne uczucie w środku, nie wiedziałeś, co to znaczyło.

- Nie wiem czy kiedykolwiek poczuję jeszcze coś do kogoś innego niż Michał - spojrzałeś Kubie głęboko w oczy i zobaczyłeś tam ogromną troskę oraz... no właśnie? Nie miałeś pojęcia, co za uczucie kryło się w oczach środkowego.

- Pomogę ci, Mati wyjdziesz z tego. Może nie odkochasz się od razu, ale postaram się żebyś zapomniał o tym dupku - ponownie czule cmoknął cię w środek czoła, uśmiechnąłeś się delikatnie. W jego oczach była miłość? Czy on cię kochał? Nie miałeś pojęcia a bałeś się zapytać, a gdybyś coś do niego poczuć? Może on nie odrzuciłby cię? Ale to się nie dowiesz, jeśli nie spróbujesz nie odważysz się, a ty jesteś cholernym tchórzem. 

****
Specjalnie dedykowane dla dwóch umilaczek mi kwarantanny ❤

klocuchh i Zakochana_w_futbolu to dla was moje kochane ❤💜

_Łapa_

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro