Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

10

- I co zrobił?!

- No. Nie wiedziałam, czy się cieszyć, czy pobiec za nim i mu przywalić.

- Boże, o co wy się sracie. Lana idzie na sylwestra z najbardziej gorącym chłopakiem w szkole, gościu. – Wykłócała się z Travisem Avril.

Byliśmy w centrum handlowym usiłując znaleźć mi jakąś ładną sukienkę.

- Pogięło cię? Idę na imprezę, a nie jako dziwka na spotkanie z klientem. – Powiedziałam do Avril, kiedy pokazała mi czerwoną mini z dużym dekoltem.

- A ta? – Kiwnął głową Travis.

- Mogę ją przymierzyć. – Westchnęłam.

Weszliśmy więc do tego sklepu, w którego witrynie wisiała sukienka. Gdy ją na siebie założyłam od razu wiedziałam, że to ta jedyna.

Sukienka była w kolorze pastelowej szarości. Była długości za kolano, miała tiulowy, dość rozkloszowany dół. Góra była wypełniona różnorakimi kryształkami i perełkami. Miała długie rękawy z tiulu, dekolt nie był za duży, ale jednak czułam się w niej taka... czułam, że mogłabym się mu spodobać.

- O-mój-Boże. – Powiedział Travis, gdy wyszłam z przebieralni.

- Niezła, nie? – Uśmiechnęła się Avi, która pomagała mi się w nią ubrać.

- Świetna! To jest TA sukienka.

- No, to teraz jeszcze po buty, kolczyki i naszyjnik. – Zarządziła przyjaciółka.

Dobraliśmy do tego srebrne sandałki na obcasie, długie kolczyki zrobione praktycznie w całości ze sporych cyrkonii, oraz srebrny łańcuszek z zawieszką przedstawiającą baletki.

- To jak, wracamy do domu czy idziemy do Maca? – Spytał retorycznie Travis.

- Oczywiście, że idziemy na żarełko! – Powiedziała Avi.

Wróciłam do domu zupełnie wyczerpana. Wtedy dostałam wiadomość od mojej nauczycielki baletu.

Dzień dobry, dziewczyny. Wiem, że jutro mamy trening o siedemnastej, ale chciałabym, żebyście przyszły o dziesiątej. Zrobimy godzinę rozciągania, piętnaście minut przerwy, technikę przez dwie godziny, godzinę przerwy, dwie normalnych zajęć, znowu godzinną przerwę i kolejne dwie godziny zajęć. Wiem, że to dużo, ale zależy mi, żebyście były dobrze przygotowane do pokazu i egzaminów semestralnych. Mam nadzieję, że nie będziecie na mnie o to złe, w zamian za to już po zakończeniu semestru zrobimy sobie lżejszy trening. Wypocznijcie przed jutrem!

No to super. Umrę po tym treningu. Życie, dlaczego tak bardzo mnie nienawidzisz?!

***

Zdycham. Przysięgam. Zaraz padnę.

Podczas pierwszej godzinnej przerwy poszłyśmy z kilkoma dziewczynami na obiad to pobliskiej restauracji. Niedaleko naszej szkoły znajduje się pasaż restauracyjny, dzięki Bogu. Zjadłam sałatkę z kurczakiem, potem pisałam z Avril i nim się obejrzałam, godzina minęła i musieliśmy wracać na salę.

O dziewiętnastej skończyliśmy zajęcia. Przebrałam się i gdy wyszłam z budynku, tata czekał na mnie w aucie.

- Hejka.

- Hej. Zmęczona?

- Nawet nie wiesz jak. Muszę wziąć długą kąpiel, bo moje stopy umierają.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro