Grudzien 2015, Styczen i luty 2016
20 grudnia 2015r.
Kilka dni przed świętami zaczęło sie najgorsze. W sumie nie Wiem czemu bylo to takie zle, ale strasznie to przezylam. Zerwałam z nim. Ale po jego wielkich blaganiach wróciłam do niego, bo jednak cos do niego nadal czulam. Ale.. to dopiero 25 grudnia sie stalo. W sumie w ten dzien to święta praktycznie za pasem. Wiec jakby nie patrzeć przez czas swiat oboje byliśmy smutni. Ale wyszliśmy na prosta.
Styczeń 2016
Bylismy szczęśliwi. Znaczy on byl. Ja nie. Czegoś mi brakowalo, to co juz bylo. Kiedys, wcześniej pisalismy inaczej tak bardziej jak zakochani? Chyba tak. Zaczęłam mu to okazywać ze mi tego brakuje, ale on tego nie widział.. Ahh.. faceci są ślepi. -.- , coraz bardziej czułam ze musze z nim zerwać, ale jednocześnie wiedzialam ze go bardzo kocham. Przeszkadzało mi w nim to, ze mnie olewal, ze juz nie pisal tak jak kiedys bez niczego misiu czy tez kotku itp. Strasznie mi tego brakowalo. Strasznie.
Luty 2016
Zerwałam z nim. Tak, zerwalam. A kiedy? W Walentynki. Wybrałam super moment.. eh no co poradzić.;) Dziś jest 15.02.2016 i świętuje dzien singla, ktoś ze mna?
Dobra, wracając. Po przemyśleniu tego chce z nim pogadac o tym, wyjaśnić lecz on nie odbiera, nie odpisuje. Zero z nim kontaktu.. i co wy na to? Co mam zrobić?:D moze postąpiłam zle, ale nie bylo mi z nim dobrze..
***************
Koniec! Jej.:'D dzien Singla!! 😍😍
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro