Część II Problemy
Opisał mi wszystko.. bylam tym oszołomiona, ze tak nagle bez podania przyczyny rozstała się z nim.
W duchu ucieszyłam sie z tego nie wiedzac czemu. Pocieszyła mnie to, i to bardzo.
Adrian był załamany. Niedługo, bo za kilkanaście dni mialo byc jego pol roku z Julka. Mial dla niej nawet przygotowany prezent. Starałam sie go pocieszyć jak najlepiej umiałam.. Byl w tragicznym stanie.. zadawał sobie takie pytania "czy co nie tak zrobilem?" "Co jest ze mna nie tak, starałem sie jak tylko moglem mimo dzielącej nas odleglosci".
A wlasnie, bo zapomniałam wspomniec, zwiazek Adriana i Julki opierał sie raczej na pisaniu przez internet, bo dzieliło ich okolo 150 kilometrów, ale mimo to spotykali sie co jakis czas.
Pisalam do Julki na jego prośbę, o to co sie dzieje ze tak nagle zerwała.. niedawno byla taka z nim szczęśliwa.. ona wymigiwała się od odpowiedzi.. a ja przez te calą sytuacje zbilizylam się bardzo do Adiego i staliśmy sie kims więcej niz znajomi.. staliśmy sie przyjaciółmi. Nawet mogłabym rzec, ze to bylo coś wiecej niz przyjaźń, ale zadne z nas o tym nie wiedziało.. az do pewnego dnia..
-----------
Mam nadzieje, ze sie wam podoba. Staram sie to opisac najlepiej jak tylko umiem.;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro