Rozdział XXXIII
Trybuny są wypełnione po brzegi, kobiety w pięknych kapeluszach przeciskały się między sobą, a mężczyźni w smokingach dyskutowali o tym kto wygra dzisiejszą gonitwę. Konie były już gotowe do biegu, czekały tylko na swoich dżokejów. Świeżo wyczyszczona niebieska tranzelka połyskiwała na łbie gniadego i potężnego ogiera. Wiatr raz co raz podwiewał narzutkę z numerem 1. Na tle wszystkich folblutów najbardziej odznaczał się Silver Diamond, siwy i smukły ogier. Nagle wzrok Spalding'a przyciągnęła bardzo znajoma postać. W czystej postaci stał tam Black Diamond. Czarny jak smoła ogier, z długimi i bardzo umięśnionymi nogami. Był nieznacznie niższy od Juniora, lecz bardziej rozbudowany. Pharoah nie wiedział co począć w tej sytuacji.
- Black Diamond! Powodzenia w wyścigu - powiedział śmiało i uśmiechnął się.
- Dziękuję nawzajem - powiedział wesoło Diamond.
Black nie był już tym samym koniem, został tak jakby odmieniony przez przebieg sytuacji, trafił do perfekcyjnej stajni z cudownymi trenerami. Jest niepokonany na osiem startów, czy dzisiaj coś się zmieni? Nagle na plac przed stanowiskami przyszli dżokeje gotowi na wyścig. Wszyscy dziarskim krokiem poszli do swoich koni i obawiali taktykę, którą mają użyć podczas dzisiejszego wyścigu. Ciemnooki Franklin został podsadzony przez Nicolas'a na Spalding'a.
- Tylko nie spadnij - powiedział, klepnął Frank'a w łydkę i odszedł na trybuny.
Spalding wesoło podskakiwał na myśl o dzisiejszym biegu. Konie zostały wprowadzone na tor, zagrała trąbka, rozpoczął się hymn. Po skończonym śpiewie rozbrzmiał głos spikera.
- Witam wszystkich na torze Churchill Downs! Dzisiaj gonitwa Kentucky Derby, która zaczyna cykl Triple Crown! Przyponijmy, że dystans to 1¼ mili. Zdecydowanym faworytem jest Spalding Pharoah! Wszystkie konie prezentują się tak samo zjawiskowo jak kobiety siedzące na trybunach. A więc przedstawmy listę startową:
1. Spalding Pharoah
2. Black Diamond
3. Revolution Rider
4. Amazing Fresh
5. Futurity Forgont
6. California Wernon
7. Big Dad
8. Quintello Feaminous
9. Silver Diamond
Konie wprowadzane do maszyn startowych! Wszystkie bez żadnych oporów, no może oprócz Silver'a! Folbluty na miejscach. Bomba w górę! Ruszyły! Na samym czele stawki przoduje Spalding Pharoah! Goni go Black Diamond i Big Dad! Reszta jest zgrupowana, na samym końcu California Wernon! Spalding nadal na czele! Coraz bardziej oddala się od przeciwników! Drugi jak narazie Black Diamond, około dwie długości za nim Big Dad! California Wernon biegnie czwarty! Ależ ten koń ma moc! Spalding Pharoah biegnie sam! Wbiega już w ostatni zakręt cóż za piękny bieg! Spalding Pharoah wyszedł na ostatnią prostą, ale prędkość! NIESAMOWITE! Ogier bije na głowę samego legendarnego Secretariat'a! Młody Pharoah kończy wyścig oddalony o trzynaście długości od innych koni z rekordowym czasem 1:44;38! Ogier jest rekordzistą! Jesteśmy świadkami narodzin legendy! Gniady Spalding Pharoah potomek American'a Pharoah'a i Sky Beauty, zostaję rekordzistą toru i rekordzistą prędkości na całym świecie! Biegł z prędkością 80,4km/h! Niesamowity koń!
******************
444 słowa. Proszę bardzo o to i Kentucky Derby.
Pozdrawiam Moją Kochaną Wiktorię.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro