Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział XXV

Wrześniowe słońce grzało słabymi promieniami, konie stały na pastwisku, wesoło parskając czy też jedząc. Jedynie Spalding Pharoah, młody gniady ogier pełnej krwi angielskiej stał w kącie padoku i smutno wpatrywał się w dal. To wszystko było dla niego przerażające, brak nawet najmniejszego treningu przyprawiał go o dreszcze. Nawet trawa nie wydawała się być tak pięknie zielona jak wcześniej, drzewa przybierały złociste kolory. Junior nie miał nawet z kim pogadać, wszystkie konie były wręcz przepchane uwielbieniem do siebie. Z zamyślenia ogiera, wyrwał go jakiś słodki głos. Wyjrzała do niego zza ogrodzenia kasztanowata klacz, miała potężne nogi, widać było, że nie jest wyścigowa czy też skokowa.

- Cześć nazywam się Sunset Shimmer, a Ty? - zapytała i uśmiechnęła się pokrzepiająco.

- Spalding Pharoah, miło mi. W czym się specjalizujesz? - Odpowiedział słabym uśmiechem.

- Jestem ujeżdżeniowcem, Ty zapewne się ścigasz? Co Ci się stało? - Zapytała zauważając nogę gniadosza, na której owinięty był niebieski materiałowy bandaż.

- Egh... Malutki wypadek podczas startu, to tylko naciągnięcie mięśnia czy coś. A Tobie co dolega? - Westchnął i odwrócił na chwilę wzrok.

- Przykro mi... Ja mam coś z grzbietem, najprawdopodobniej nie wrócę już pod siodło. Czeka mnie kariera hodowlana - burknęła, ale zaraz potem się uśmiechnęła.

Sunset była bardzo optymistyczną kasztanką, która potrafiła podnieść na duchu. Wesoło rozmawiała z ogierem o całej swojej karierze, oraz o kiełkującej dopiero karierze Spalding'a. Zleciał im tak cały dzień. Gdy tylko stajenny podszedł z kantarem do kasztanki i gniadosza zobaczył, że stali się przyjaciółmi. W stajni okazało się, że Shimmer ma boks naprzeciw siebie. Wczoraj była po prostu bardzo zmęczona i położyła się spać przed kolacją. A właśnie kolacja. Dzisiaj nie była już tak pyszna. Musiał wypić jeszcze jakąś cholernie nie dobrą wodę pomieszaną z wywarem ziołowym (ziółko hehe).

- Dobranoc Sunset.

- Dobranoc Spalding.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No i jak? Nie przesadzajcie, że rzadko dodaje rozdziały...
Świnka.
Chrum chrum.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro