Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 17

Drzwi mu otworzyła mama i chodź widział ją chwile temu to teraz wyglądała znacznie inaczej, jakby lepiej. Oficjalny strój zastąpiła wygodną, bawełnianą sukienką w niebieskim odcieniu, na ramiona miała zarzucony jasny kuchenny fartuszek zawiązany w pasie, na stopach zamiast eleganckich butów w których była w kancelarii miała zwyczajne beżowe kapcie. Nie znał mamy od tej strony, nigdy nie widział jej w takim wydaniu, a przecież była jego mamą od 30 lat.

- Kim jesteś i co zrobiłaś z moją mamą? - zapytał poważnym głosem, ale nie na serio, podobała mu się mama w takim wydaniu, szkoda, że nie nosiła się w domu tak częściej

- Witaj synku, to ja twoja mama, ta sama od 30 lat, tyle, że nieco w innym stylu, takim domowym. Nie podoba ci się? - zapytała nieco smutnym tonem

- Ależ podoba i to bardzo, tyle, że ja nigdy nie widziałem cię w takim wydaniu i stąd moja reakcja - odparł z lekkim uśmiechem - Co sprawiło tą zmianę?

- Postanowiłam, że biorę urlop i zaczynam nowy etap, teraz będę szefową domu, skoro nie mogę się teraz przemęczać w pracy i mam siedzieć w domu to muszę teraz wyglądać po domowemu, nigdy nie miałeś domowej mamy i domowego jedzenia, to teraz się to zmieni, zdejmuj buty, umyj ręce i zapraszam do jadalni, tata już czeka, a ten posiłek, który trzymasz zabierz do domu, tu ci nie będzie potrzebny

Zaskoczony przeszedł przez próg, zamknął za sobą drzwi i czym prędzej zdjął buty odstawiając je na specjalną szafkę na obuwie, płaszcz odwiesił do szafy stojącej w korytarzu, po czym szybkim krokiem udał się do kuchni, która do tej pory była jedynie kolejnym eleganckim pomieszczeniem, a teraz dochodziły z niej cudowne zapachy. Tylko jakim cudem? Czyżby mama zatrudniła kucharkę? Bo to przecież niemożliwe by sama ugotowała obiad, chociaż jej ubiór i słowa na to wskazywały.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro