Style
W tym rozdziale użyję różnych styli pisarskich, wybierzcie najlepszy ^^
1. Styl "Przesadzone opisy? Nieee... to SZTUKA"
Wraz z uderzeniem o drewnianą podłogę mlecznobiała skóra na drobnych kolanach nabrała barwy krwi powoli wyciekającej spod bolesnych otarć. Usta niebieskookiego wypełnił cichy jęk, wywołujący triumfalny uśmiech u ciągnącego go za rdzawe włosy partnera.
- Teraz nie jesteś już tak odważny, co ? - Po tych ostrych słowach rozbrzmiał głośny śmiech - Czas ukarać Cię za tamtą noc~
2. Styl "Bez opisów nie znaczy bez emocji"
Ch- Oi, Dazai, muszę coś powiedzieć.
D- *wygląda zza książki o samobójstwie*
D- Co konkretnie?
Ch- Kocham Cię... jak każdą moją byłą, czyli wcale, gnido!
Ch- *uśmiecha się zadziornie*
D- Mój drogi partnerze, rodzice nie nauczyli, że jeśli chcesz powiedzieć coś głupiego, to nie powinieneś się odzywać?
D- *wzdycha dramatycznie*
Ch- Przy takim założeniu chyba komunikowałbyś się na migi, śmieciu.
D- *rzuca lekturą przez pokój*
Ch- *wzdryga się z zaskoczenia*
Ch- Tsk...
D- *bierze łyka ze szklanki, następnie odstawiając ją na stół*
D- Ten gest oznacza "dziś czuję się szefem mafii, więc mogę zabić". Zaryzykujesz, ślimolu?
Ch- *bez wahania wylewa napój Dazaia na jego głowę*
Ch- Chyba zapominasz, z kim rozmawiasz. Może kiedyś byłeś kimś ważnym, ale teraz jesteś miek...
D- *przyciąga za choker*
D- "Miękki" powiadasz.
3. Styl "Nie mam weny, ale jeśli mnie kochacie, to poczekacie, czytelnicy"
...
Nie mam weny.
4. Styl "super głęboki wiersz z kilkoma tysiącami wyświetleń na rozdział"
Jego usta były czerwone,
Lekko pomarszczone
Jak papryka
5. Styl "Podoba Ci się? To tylko szybko szkic, pięć minut i gotowe~"
To tam wszystko się zaczęło.
Na rozgrzanej skórze detektywa wystąpił dreszcz niepokoju przed nadchodzącą kolacją, jednak on był gotowy. Nie pozwoli tragiczniej przeszłości się powtórzyć.
Dazai Osamu pracował w Zbrojnej Agencji Detektywistycznej ponad pięć lat, niczym gończy pies wiernie chroniąc świat przed wszystkim, co złe.
Choć często zapomniał o wypełnianiu raportów, to bez problemu znajdował czas na uciekanie od obowiązków.
Do jednej z jego ulubionych czynności należało obracanie się wśród wszelkich róż płci pięknej.
Szczególnie upodobał sobie pewną rudowłosą egzekutorkę Portowej Mafii, z którą miał przyjemność spędzić naprawdę wiele czasu, mimo jej znacznej niechęci do detektywa.
Nagły stukot wyrwał Dazaia z zamyślenia, nie powinien tak odpływać myślami w środku misji.
Na miękkich nogach przemierzał upiorny korytarz, w skromnym świetle przypominający wnętrze potwora spragnionego świeżej krwi. Jednak prawdziwa bestia już czekała przy mahoniowym, zastawionym wykwintnymi daniami stole.
Kusiło go, by spalić całe to piekielne miejsce, lecz wtedy nie dostałby od szefa Yukuzawy obiecanej premii, potrzebnej na nowy, czarny płaszcz, bo w starym powoli pojawiały się dziury...
6. Styl "poradniki, bajki na dobranoc, meme rozdziały i just humor"
Patrz. Większość us (uno smut) i spora część swf (sok według Fyodondon)
7. Styl "Bardzo BARDZO PRZESADZONY, WIELKI NICZYM MIEKKIĘ PAZNOKCIE WANILIOWYCH STÓPEK"
Nie każcie mi nim pisać, za dużo jest już takich dzieł...
8. Styl "początkująca pisarka ff"
- Chuuya, musisz wziąść mnie po dramię
Dazai wziął Chuuyę po dramię czując, jego ziemny oddech nad jego ucho
- Kocham Cie szefie
I sie pocałowali ostro, bardzo jak w 50 innych fanfiction koniec
9. Styl "jak każdy"
Brunet całował, jakby od tego zależało jego życie. Poniekąd tak było, bo rudowłosy przyciskał broń do skroni partnera, który o dziwo czerpał z tej sytuacji niezwykłą przyjemn- RESZTA ROZDZIAŁU ZA 50 GWIAZDEK
10. Styl "chat"
D- Hmmm, może powinienem napisać do Chu Chu~
Dazai napisał
Część
*cześć
Chuuya napisał
Nie.
Dazai napisał
Okay
Chuuya napisał
Dobra, czego?
Dazai napisał
Nie to nie, za późno.
Chuuya napisał
Nienawidzę Cię.
Dazai napisał
*Kocham
Chuuya napisał
WCALE NIE
Dazai napisał
*CAŁYM SWOIM MAŁYM CIAŁEM
Użytkownik Chuuya Nakahara Cię zablokował
D- ...
D- Szybko poszło.
11. Styl tajemny, ale nie mogę o nim napisać, bo to tajemnica.
12. Styl "fangirl"
I WTEDY ON GO (AAAAAAA) ON GO... ONI LEŻĄ RAZEM I AWWWWWWW "NIE RUSZAJ SIĘ" ALE MEGA, OMG JEGO TWARZ JEST W... SOUKOKU CANON, NO LONGER "NIE GUSTUJĘ W MĘŻCZYZNACH" BO JEDNACH W NICH ZDECYDOWANIE GUSTUJE WOOOOOO
13. Styl "plakatowy"
Tak więc... znalazłam ten komentarz i to w sumie całkiem dobry pomysł~
Tyle na dziś, taki szybki rozdział na nowy tydzień pełen wrażeń. Miłego poniedziałku ♡
_Happy End_
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro