Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Puste rany

D- Cześć Chuu~
Ch- *leży w dresie na łóżku szpitalnym*
Ch- Po co tu przylazłeś, Panie stary bandaż?
D- Cytując mojego partnera "żeby Cię dręczyć"~
Ch- Zaraz Ci... Ah!
Ch- *cicho jęczy z bólu*
D- Czyżby coś zabolało?
Ch- Nazwałem swój wenflon "Dazai", bo mnie wkurza i mam to dość, gnido.
D- Ale wiesz... on jest w tobie~
Ch- ...
Ch- Przynajmniej tego Dazaia czuję w sobie.
Fyo- *wbija z kopa do środka*
Fyo- BURNN!
D- POMOCY ZARAZ POPEŁNIĘ SAMOBÓJSTWO!
Koni- *z sali obok*
Koni- ZAMKNIJ SIĘ!
Ch- Dokładnie, a teraz przynieś mi wino, mam dość czystej wody.
Fyo- O nie, muszę już iść ratować świat. Wpadnę po południu z dżemem babuszki.
Ch- Yo.
D- Bay~
Fyo- *wychodzi*
D- Skoro zostaliśmy sami...
D- *zakrawa Chuu ręką usta*
D- Czujesz go?
D- *dotyka wenflona*
Ch- Ggh...
D-Ruzrywa ci tkanki i wypełnia sobą, a po twoich rumieńcach widzę, że przyjemne to nie jest...
Ch- *jęczy z bólu*
D- Cierpisz? Płacz Ci nie pomoże, ale pamiętaj: oni przelali twoje łzy, ty przelejesz ich krew.
D- *klepie po głowie jak psa*
D- Nie pozwól, by twoją przyszłością kierowała mroczna przeszłość. Trzymaj się, ślimolu~
Ch- *zbyt zmęczony by go pobić*
Ch- Nienawidzę Cię...
D- Spokojnie, to odwzajemnione uczucie~
D- *znowu odchodzi*

_Happy End_

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro