See sea~
_Kulisy_
Koni- (ma urlop, leży sobie w kapeluszu na dziobie statku)
Koni- Jak przyjemnie~
Choroba morska- Byłaby szkoda, gdybyś nagle mnie spotkała i przy okazji dostała udaru słonecznego z poparzeniem twarzy, które wygląda jak ekstremalne rumieńce typowej wrażliwej dziewoji. Musiałabyś wtedy siedzieć cały wieczór w kajucie i pisać nowy rozdział~
Koni- ...
_Początek rozdziału_
Fyo- Witam wszystkich na pokładzie, będę naszym kapitanem w nadchodzącym rejsie katamaranem po wodach Japonii. Jeśli macie jakieś pytania...
D- (przegląda się w wodzie)
D- Cześć przystojniaczku~
Aku- (gania Atsushiego z pistoletem na wodę)
Aku- Tygrys!
Ats- (strzela mu w twarz)
Ats- Posejdon jest po mojej stronie!
Ch- (wymiotuje za burtę)
Ch- Ughh...
Fyo- (spogląda z zażenowaniem)
Fyo- Z kim ja pływam...
D- (nagle się odwraca i dumnie patrzy przed siebie)
D- Idealna pora na nowy poradnik! Poradnik: "jak przeżyć na łodzi" uważam za rozpoczęty, kochani czytelnicy~
*
1) Jedzenie:
Będziesz na morzu, więc nie spodziewaj się jakiś bardzo wykwintnych dań, ogranicz posiłki do czegoś prostego i małego.
Przykład:
Ch- (leży na dziobie statku)
D- (nahyla się nad nim)
D- Chibi, zgłodniałem.
Ch- Gratuluję i co z tego?
D- Zrób mi makaron.
Ch- Nie.
D- Bo inaczej będę musiał Ciebie schrupać~
Ch- (zirytowany)
Ch- Będzie z serem, więc jeśli coś Ci nie pasuje, to skończysz za burtą, gnido.
D- Ranisz moje serduszko, Chuu~
Ch- Twoje Co?
D- Po prostu zrób mi ten makaron.
Bonus- co można jeść:
Tak
- ośmiornica z cytryną
- chleb sprzed kilku lat
- wodorosty prosto z wody
Nie
- wszystko, co ugotuje Chuuya
- gotowe dania z lodówki
- włosy Chuuyi (mogą być rude i ładnie pachnieć, ale miodem niestety nie smakują)
*
2) Zabawy:
Tak
- wrzucanie kogoś do wody (najlepiej jak ta osoba akurat wymiotowała do wody i wtedy ją popchniesz przed siebie)
- liczenie kup mew na pokładzie
- podrywanie sąsiadek z innych łodzi, a potem podziwianie wkurzonego Chu~
Nie
- leżenie na słońcu (kogo bawi udawanie placka przez kilka godzin?)
- pływanie (to jest dla słabych, legendy nie muszą pływać ONE CHODZĄ PO WODZIE, jak Chuuya i wtedy koniecznie musisz go dotknąć i pozbawić mocy. Po prostu musisz)
- Fyodor prosił mnie, bym na koniec to tu przekazał "Nie rozpalaj ogniska na statku, Dazai! ZGAŚ TEN OGIEŃ, RĘCZNIK SIĘ PALI! MAMY POŻAR NA POKŁADZIE"
*
3) Zagrożenia
Najważniejszy punkt, zaraz po podrywie, ale o nim potem. Co może Cię spotkać na statku i jak sobie z tym poradzić?
- Walniesz się w głowę: statki są projektowane dla takich kurdupli jak Chuu więc masz sporą szansę skończyć z siniakiem. Po prostu pamiętaj, by się schylać.
- Wkurzysz Chuuyę: to nie zagrożenie, tylko norma i z tym nic się nie zrobi.
- Dostaniesz choroby morskiej: jak masz mocną głowę do alkoholu, to nie ma na to szans. Co innego u tego ślimola, rzygającego teraz za burtę.
- Oparzenie słoneczne: A więc...
Ats- Mam historię do tego punktu!
D- Ooo, jaką?
Ats- Dazai był zazdrosny o promienie słoneczne, bo jak sam powiedział "tylko on może sprawiać, by Chuuya się czerwienił" i przez to cały czas dokładnie smarował go kremem do opalania.
D- Stara historia...
Ch- Sprzed 20 minut, ty gnido!
*
4) Załoga
Z nią (nią nią nią nią nią nią nią nią nią nią) zawsze są ciekawe historię, szczególnie gdy jakiś Rosjanin chce szefować i przypadkiem go również wrzucasz do wody. Oto hierarchia osób na pokładzie:
Atsushi- majtek junior. Sprząta pokład, rzuca cumy i odrzuca końskie zaloty Akutagawy.
Akutagawa- majtek junior 2/ bikini junior. To samo, ale tylko on podrywa tygrysy w tym składzie.
Chuuya- kurdupel pokładowy. Pomaga w pozbyciu się zapasu wina, czasem kieruje łodzią i daje się łatwo wrzucić do wody.
Fyodor- ziomek z wymiany. Myśli, że jak jest z Rosji, to może się rządzić, ale prawdziwy Boss jest tylko jeden~
Dazai- Boss. Nic nie robi, oprócz wkurzania innych członków załogi. Bo co innego może robić szef? Pracować? Dobry żart~
*
5) Podrywy i pociski:
Najlepsze zawsze na koniec~
Przykład 1:
Ch- (wymiotuje)
D- (trzyma mu włosy)
D- Nie gustuje w facetach, ale dla Ciebie zrobię wyjątek~
Przykład 2:
D- Chuuya, przybij piątkę!
Ch- (przybija)
D- Ooo, myślałem, że odmówisz~
Ch- A ja, że Cię to zaboli, gnido.
Przykład 3:
D- Ne, ja się z nikogo nie śmieje.
Ch- Ale z Ciebie się śmieją.
Przykład 4:
Ch- Dazai, chcesz zostać moją syrenką?
D- Jasne~
Ch- To stąd spływaj, glonojadzie!
Przykład 5
D- (śpiewa na dziobie)
D- TU NA RAZIE JEST ŚCIERNISKO
ALE BĘDZIE SAN FRANCI...
Ch- Dazai i ryby głosu nie mają!
Ch- (łapie go w pasie i skacze z nim do wody)
Przykład 6
Ch- Ej, Dazai. Ty serio jesteś taki głupi, czy się starasz?
D- A Ty serio jesteś tak niski, czy... A, czekaj, naprawdę tak jest~
Przykład 7
Ch- Oi, chcesz usłyszeć żart?
D- No dobra~
Ch- Idzie Dazai z przyjaciółmi.
Fyo- (rosyjski śmiech)
*
_Dodatek_
Aku- "Dazai objął szyję Chuuyi, składając na niej namiętny pocałunek..."
Ats- (wchodzi do kajuty)
Ats- Co robisz?
Aku- (szybko chowa telefon)
Aku- Nic.
Ats- Słyszałem, jak coś czytałeś.
Aku- (chce komuś to powiedzieć)
Aku- Przed chwilą odkryłem sekret Dazai-sana.
Ats- (zaintrygiwany)
Ats- A możesz mi go zdradzić?
Aku- (szepcze do ucha)
Aku- Chuuya z nim chodzi.
Ats- Co!?
Aku- Na dodatek oni to ze sobą zrobili.
Ats- Serio!? Ale jak się o tym dowiedziałeś!?
Aku- (podaje mu telefon)
Aku- Internet.
Ats- Mam to przeczytać?
Aku- Jeśli chcesz.
Ats- "Chuuya jęknął z bólu, próbując wyrwać się spod silnego uścisku, ale Dazai nie zamierzał mu na to pozwolić. W końcu Chuuya miał tylko jednego szefa i powinien wiedzieć, że tamten nigdy nie okazuje litości..."
Ats- (zawstydzony spogląda na podłogę)
Aku- Co z tym zrobimy?
Ats- Spytamy ich! EJ DAZAAAAI!
D- TAAAK~ ?
Ats- CHODŹ TUUU!
D- (wchodzi do kajuty)
D- Coś się stało?
Aku- Od kiedy chodzisz z Chuuyą?
D- Co? Ze ślimolem?
D- (intensywny śmiech)
Ch- (zagląda przez drzwi)
Ch- Oi, czemu tak głośno się śmiejesz?
D- Przepraszam, kochanie~
Ch- Słońce mózg Ci wypaliło czy Co? Od kiedy niby...
Fyo- REKIN NA POKŁADZIE!
D- TO SUPER, OBIAD DOBRY BĘDZIE!
Ats- Panie Chuuya, czy jest Pan z Dazaiem w związku?
Ch- ŻE CO!?
D- (obejmuje ramieniem)
D- Nie wstydź się, skarbie~
Ch- (bardzo wkurzony)
Ch- PUTAIN, TY GNIDO CO IM NAGADAŁEŚ!?
Aku- Czyli są razem.
Ats- Zdecydowanie... idziemy na to sushi?
Aku- No dobra.
Ch- Ale jak to razem!? Co się dzieje!?
D- Zostaliśmy sami w kajucie, Chu~
D- (zamyka powoli drzwi)
*
_Happy End_
(Nie ma kosztu poradnika, bo ten jest bezcenny i leży na dnie morza lol)
BONUSOWY BONUS
Jakby wyglądała walka bez dłuższych opisów:
D- Pokonałem Cię~
Ch- (wkurzony, na kolanach)
Ch- Brawo, a teraz mnie dobij.
D- (tylko patrzy, milcząc)
Ch- No dalej, na co czekasz? Przecież wygrałeś!
D- (nadyma policzki)
D- Ta walka mnie nie usatysfakcjonowała, odmawiam zabicia Cię, ślimolu.
Ch- Że co!?
Ch- (pada na ziemię naprawdę zdenerwowany)
D- Ten widok jest bezcenny~
D- (schyla się)
D- Następnym razem nie puszczę Cię bez żadnych konsekwencji, Chu.
Ch- Tsh, nie będzie drugiej szansy!
*
_Happy End x2_
PS: Już tłumaczę "nią nią nią nią nią". Po prostu autokorekta proponuje mi po Konia "nią" a po nim kolejne kilka "nią" i tak dalej, więc napisałam nawet o tym żarcie rozdział, ale nigdy go nie opublikuję.
No i kilka osób ustawiło to sobie na tapetę:
(Nią nią nią nią nią nią nią)
To tyle na dziś, dzięki że nadal to czytacie ♡ (jakim cudem ponad 1000 słów! Wow... no i prawie 5 tysięcy wyświetleń, naprawdę jestem zaszczycona~)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro