Chuuya wszystkich CIŚNIE
Dasraj
- SSIJ ZIEMIĘ, GNIDOOOO
- nie gadam z makrelami
- Elisa jest bardziej męską od Ciebie
- twoja twarz to dostateczny pocisk
- obyś mył się częściej niż zmieniał partnerów
- zamiast wysadzać auta naucz się nimi jeździć
- autokorekta poprawia mi "Dazai" na "shit" i słusznie
- masz zegarek? Bo to dobra pora, byś stąd spadał
- twoja twarz będzie wyglądała lepiej lecąc z przyspieszeniem grawitacyjnym w kierunku podłogi
- masz większe oczy niż mózg
*
Addsushi
- Akutagawa ma lepsze brwi od Ciebie
- przy takich kotach, to chyba wolę psy
- przezywają Cię "tragedią fryzjera"? A powinni
- oi, kici kici
mózg ci się kisi
*
Akukutakawa
- widziałem taki płaszcz w dziale z ubraniami dla dziewczynek do 12 lat
- jak długo robiłeś ten makijaż? Bo nie wyszedł Ci
- Ale wiesz, że ubrania trzeba czasem zmieniać albo chociaż prać?
*
Rumpo
- słodycze nie czynią Cię mądrzejszym... z tego, co widzę, to jest wręcz odwrotnie
- zgadnij, co powiem, bo nie zamierzam marnować słów na ciśnięcie byle detektywa
*
Morien
- lubisz małe dziewczynki, bo duże to dla Ciebie za duże wyzwanie
- umyj czasem włosy, bo przypominają wodorosty
*
YosaNO
- masz taki sweter jak moja babcia, ale na niej przynajmniej wygląda dobrze
- niby taki lekarz, a nawet nie umie wyleczyć pryszczy ze swojej twarzy
*
Kunikinieda
- idealne okulary, może dzięki nim nie zobaczysz swojej głupoty
- perfekcyjna to ostatnie słowo, jakiego bym użył do opisania twojej fryzury
*
Fyodout
- jedzenie w macdonaldzie jest mniej tłuste niż twoje włosy
- czapka myśli za Ciebie
- najpierw naucz się grać (na wiolonczeli), a dopiero potem tym szpanuj
*
Elizen
- nie jesteś lalką, więc czemu ubierasz się, jak jedna z nich
- masz lepszą fryzurę od charakteru
*
Knouyou
- zmarszczki Ci wyłażą, stara
- z twoją figurą nie powinno się nosić takich ubrań
- farbujesz włosy? Bo tak sztuczny kolor nie występuje w naturze
*
Odead
- zwłok nie cisnę (*)
Ch- A reszta postaci jest na tyle poboczna i bez sensu, że samo ich istnienie jest obrazą.
D- Chuuya, już starczy...
Ch- Starczy to Twojego gadania, gnido.
D- Dobra... wiesz, powiedziałbym, że masz ładną twarz, ale wiewiórki nie mają twarzy.
Ch- Ha!? Czy ty właśnie próbujesz mnie pocisnąć?
D- Już kończę, bo zbliżamy się do twojego poziomu, a ja tak nisko nie zejdę.
Ch- Nie odpowiem Ci na to, bo nie mówię tak dobrze, jak Ty, w języku debilowym.
D- Masz na myśli francuski?
Ch- Ja przynajmniej mam na myśli coś więcej, niz samobójstwo!
D- Ne, po winie nic nie ma się na myśli~
Ch- A po widoku twojej twarzy mam ochotę rzygać.
D- Mówiłeś coś? Kapelusz Cię zagłuszył.
Ch- Mówiłem, że jesteś głupi.
D- Rozmowa na poziomie równie wysokim, co Ty.
Ch- (rzuca kapeluszem)
Ch- To jeszcze nie koniec!
D- "Nie będzie drugiej szansy!", prawda?
Ch- Tsk, kiedyś naprawdę Cię zamorduję!
D- Czekam z niecierpliwością~
Ch- (wychodzi oburzony)
D- ...
D- Czas na rewanż, Chuu~
*
Fuuuja
- niby marchewka, a do sałatki nie dodasz
- dobrze, że jesteś w rozmiarze podręcznym, bo bycie wysokim do Ciebie nie pasuje
- Chuuya
mała psuja
I nieduża fuja
Na głowie ruda tuja
- Bardziej rudy niż wysoki
- jeśli chcesz być wyższy, to noś na głowie czapkę klauna zamiast kapelusza, wtedy przynajmniej będziesz zabawny
- skoro jesteś psem, to czemu nie szczekasz?
- W tym płaszczu wyglądasz, jakbyś tonął. Chyba musisz się przerzucić na rozmiary dziecięce, wtedy przynajmniej Moriemu się spodbasz
- Łańcuszek przy kapeluszu? A nie powinien być przyczepiony do obroży?
- Wino nie jest dla dzieci, zacznij pić mleko, to może urośniesz
Ch- (wraca z karabinem)
Ch- Pokazać Ci prawdziwe pociski?
D- Jakim cudem to podniosłeś mając takie małe rączki?
Ch- (odbezpiecza)
D- (RUNNNN)
_happy end_
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro