*- wyrazy do wyjaśnienia
'.'- co myślą

?? POV:
Patrzyłam na te dwa jeże jak rozmawiali, w jednej ręce trzymałam swój młot. Miałam czarny kaptur na moich różowych kolcach. Widziałam jak tego czarnego jeża ucho się rusza. 'Cholera...' pomyślałam. I po prostu pobiegłam po cichu gdzie indziej.

*Shadow POV:
Moje ucho się poruszyło, i się rozejrzałem, myślałem że coś usłyszałem. Popatrzyłem na niebieskiego jeża, i westchnąłem.

Shadow: Wracaj do domu, bo jak twoja 'rodzina' się dowie że cię w łóżku nie ma, to będą cię szukać...
*Sonic: Chyba masz rację...

Niebieski powiedział, i pobiegł do domu.

Sonic POV:
Jak Shadow to powiedział, to pomyślałem że miał rację, lepiej pójdę do domu.. Pobiegłem do domu, ale się zatrzymałem, i popatrzyłem na czarnego jeża. Jego oczy się świeciły, ale jego wyraz twarzy był pusty, jakby coś ukrywał, coś, czego nie może zapomnieć. Pobiegłem do domu, wszedłem przez okno na dachu, myśląc o Shadow'ie, a tak dokładniej co może skrywać. Położyłem się obok Tails'a* i Knuckles'a*, i zasnąłem, dość szybko.

Shadow POV:
Jak niebieski pobiegł do domu, ja teleportowałem się do swojego 'pokoju' w laboratorium doktora. Moje myśli są skupione na Marii, i tamtym dniu... 'Gdybym był silniejszy, gdyby mnie nie popchnęła... Uratował bym ją, nawet gdybym miał być zastrzelony... To moja wina... To wszystko moja wina...' pomyślałem, leżąc na łóżku, zamykając oczy, ale nie mogłem spać. Nie zasnę dzisiaj...

*Shadow- czyt. Szadoł
*Sonic- czyt. Sonik
*Tails- czyt. Tejsl
*Knuckles- czyt. Nakyls

Mam nadzieję, że się podobał taki krótki rozdział! Kto to jest za dziewczyna? Czy bohaterowie ją poznają, czy dopiero po tym wszystkim? Zobaczymy! Do zobaczenia wkrótce!