Nie chciałam tego robić, ale chyba nie mam wyjścia. Tymczasowo zawieszam to opowiadanie. Nie wiem na ile, nie wiem czy w ogóle je skończę. Wiem, że obiecałam, że zrobię wszystko żeby tego opowiadania nie porzucić, ale po prostu nie jestem w stanie nic napisać. 

Kiedy wymyśliłam tą historię miałam w głowie tylko jej ogólny zarys, myślałam, że pomysły będą po prostu przychodzić do mojej głowy, tak jak to było z poprzednimi ff - wszystko pisane na spontanie. No cóż.. pomysły nie przyszły, w głowie mam pusto, nie wiem jak to pociągnąć dalej, brak mi weny, mimo że naprawdę próbuję coś wymyślić to nie wychodzi. A nie chcę też pisać na siłę byle czego, bo to nie będzie fajne. 

Także przepraszam, bo może ktoś czekał na rozdział. W najbliższym czasie go raczej nie będzie. To tyle ode mnie. 

May we meet again.