Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Part VIII

#bestrong #bedifferent

Teraz zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie dwuletnią Volley_fan. Widzicie ten obraz? A teraz pomyślcie,że ta dziwczynka poraz pierwszy oglada mecz siatkówki. Dokładnie tyle lat miałam gdy obejrzałam pierwszy mecz. Świat tego sportu nigdy mnie nie przerażał. Zawsze chciałam upodobnić się do Dzika (Michała Kubiaka) i bandy. Podziwiałam ich. Nie tylko za sukcesy, za poświęcenie, męstwo, honor i to,że nie "odbiła im palma". Los chyba chciał na mojej drodze postawić obecną armię Heynena, a wcześniej innych trenerów. Ci panowie dają siłę do działania i pokazują, że marzenia mogą się spełniać. Trzeba tylko chcieć. Teraz znów zmykamy oczy i wyobrażamy sobie Volley_fan w trzeciej klasie na zajęciach u logopedy. Właśnie wtedy pomyślałam "Będe siatkarką". To było spontanicznie a jednocześnie przemyślane. Żadna myśl nigdy nie sprawiła mi tyle radości co ta. Nie chodziłam na żadne zajęcia. Jestem samoukiem. Z drobną pomocą taty wszystkiego nauczyłam się na trzepaku. Jak atakować czy blokować znam tylko z oglądania meczów. Chyba 12 lat oglądania siatkówki daje swoje. Odważyłam się kiedyś powiedzieć o swoich marzeniach. Wiecie co usłyszałam? "Siatkówka to sport dla facetów. Nie dałabyś rady na boisku." albo "Nie marz o czymś nie realnym". Nie dopuszczałam do siebie tej myśli. W trzeciej klasie przeszłam kwalifikacje do klasy sportowej o profilu siatkarskim. Byłam z siebie strasznie dumna (chyba pierwszy i ostatni raz). Moja dawna koleżanka nie mogła się pogodzić z tą decyzją i na próbny trening dla osób które się dostały i ich rodziców, przyszła zapłakana z mamą. Niestety moja trenerka pozwoliła jej zostać. Wtedy skreśliłam swoje uczestnictwo w klasie sportowej. Nie chciałam męczyć się z osobami od których w młodszych klasach chciałam uciec. Miałam plan. Klasa sportowa/zajęcia w klubie, dostanie się do SMS-u (Szkoła Mistrzostwa Sportowego) a na koniec spełnienie marzeń. Plan nie wypalił. To marzenie dalej jest w mojej głowie, a ja pluje sobie w brodę za moją decyzję. Teraz korzystam z tego, że mój wujek pracuje w ośrodku gdzie panowie często mają zgrupowania. W taki sposób mogę się z nimi spotkać, zamienić parę słów, kiedyś miałam okazję być na treningu chłopaków. Ale do czego zmierzam? Nigdy nie dajcie sobie wmówić, że coś co Was interesuje nie jest dla Was. Jeśli Flowerek90 chce być skoczkinią narciarską to rób wszystko żebyś nią została. Nie słuchaj co mówią inni, bo to nie oni będą za Ciebie pracować. Nie pozwólcie żeby ktokolwiek Wami pomiatał i Wam rozkazywał. Ja niestety na to pozwoliłam i moje marzenia najprawdopodobniej zostaną tylko marzeniami. Ale chyba nie zaszkodzi spróbować. Chłopaki dają mi niewyobrażalną siłę. Przeżywam z nimi każdy mecz nie ważne czy wygrany czy przegrany, każdą kontuzję mniejszą lub większą. Płakałam gdy 30.09.2018 roku obronili tytuł mistrzów świta. Byłam z nich strasznie dumna bo widziałam ich rozwój. Wtedy zastanawiałam się jak to byłoby grać z orzełkiem na piersi. Szybko ogarnęłam te myśli, wiedziałam, że nigdy nie dojdą do skutku. Mówię to Wam żebyście nie powtórzyli mojego błędu. To wy macie być szczęśliwi, a nie ktoś kto Wam rozkazuje. Nie dajcie wejść sobie na głowę proszę Was. To jest wasze życie a nie kogoś innego. Ja w Was wierzę niezależnie czy ktoś chce być kucharzem,ktoś tancerzem a jeszcze ktoś inny projektantem mody. Jeśli będziecie się starać to Wam wyjdzie. Jeśli będziecie upierać się przy swoim jeszcze lepiej sobie poradzicie. Zawsze możecie na mnie liczyć i o tym wiecie. Ale jedna z najważniejszych rzeczy to ta,że nikt nie przeżyje za Was życia i to wy macie być szczęśliwi. Wczoraj sama zwróciłam uwagę na to,że po wygadaniu się MrsAWellinger było mi lepie, więc na to samo możecie liczyć z mojej strony.

--------------------------
Przez cały tydzień,tutaj o 22:00 będą się tutaj pojawiać rozdziały podobne do tego. Chcę Wam udowodnić,że nie tylko u Was mogą być problemy np. z samoakceptacją. Macie mnie zawsze o czym na pewno wiecie. Na dzisiaj to tyle. Jeśli chcecie się wygadać to śmiało piszcie w wiadomości prywatnej. Do jutra. Miłego wieczoru.

Volley_fan

P.S. dziękuję za wczoraj.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro