[076]
Kookie : jestem już w Daegu!
Taetae : wiem
Jungkook stał na peronie z telefonem w dłoni. O tym, że Taehyung jest niedaleko, dowiedział się, gdy ten mocno go przytulił do siebie tyłem. Młodszy na początku zesztywniał, ale już chwilę później uśmiechał się szeroko, odwrócony do Tae twarzą.
- Mamusiu patrz! Ci chłopcy wyglądają na zakochanych tak jak ty i tata! - jakaś dziewczynka uśmiechała się w stronę Taehyung'a i Jungkook'a zwracając tym samym uwagę ich i najprawdopodobniej swojej mamy.
- Kochanie, to nie miłość. To choroba. - odparła kobieta, co oburzyło dziewczynkę.
- Miłość to w takim razie choroba?!
Kobieta już się nie odezwała.
Tae stał przy blacie i pił wodę, a zaraz obok niego, tyle że siedział, młodszy chłopak.
- Ta sytuacja na dworcu. To było piękne co ta mała powiedziała.
- Wiem, byłoby lepiej, gdyby więcej ludzi ma świecie takimi było.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro