[032]
Kookie : Tae, nie odzywasz się tydzień.
Znowu
Kookie : naprawdę przepraszam za jedno i drugie
Kookie : co mam zrobić abyś mi uwierzył, że przepraszam?
Taehyung jadł właśnie obiad, a jego telefon strasznie go denerował. Jimin powiedział, że wyrzuci go jeśli jeszcze raz przyjdzie powiadomienie z tego urzadzenia.
Takim oto sposobem, telefon Tae znalazł się w przedniej kieszeni jego dresów, gdyż to były jedyne jakie posiadał w tych spodniach.
Niestety, powiadomienia przychodziły dalej, a że Park zapowiedział, że jeśli młodszy wyciągnie urządzenie chociaż raz to pozbędzie się go, Taehyung był skazany na wibracje w przedniej kieszeni.
A Jimin miał naprawdę wielki ubaw, widząc minę Taehyung'a po kilku minutach przetrzymywania wibrującego urządzenia w kieszeni.
taetae : chcesz abym dostał szału? Jimin się wściekł, a gdy schowałem telefon do kieszeni zostały wibracje włączone. Jimin chciał go wyrzucić, a ja miałem zamiast telefonu darmowy wibrator!
Kookie : ·_·
Kookie : wybacz?
Kookie : ale przeżyłeś jakoś?
taetae : nawet mnie nie wkurwiaj dzieciaku
taetae : TELEFON TO NIE WIBRATOR DO CHOLERY
taetae : wiesz jaki jimin miał ubaw?
Kookie : to co robisz, skoro miał?
taetae : to co robi każdy chłopak gdy ktoś mu podmieni telefon z zabawką dla dorosłych -_-
taetae : a czego się spodziewałeś haha
Kookie : -_-'
Kookie : to radz sobie sam ja idę
taetae : ehh, a szło tak dobrze...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro