Scott: Zaczęłaś się na niego wydzierać przy całym stadzie, a następnie nie dopuszczając go do głosu po prostu wyszłaś.

Stiles: Stałaś przez moment zszokowana, a następnie powiedziałaś: To skoro była lepsza, to po co ci ja?

Liam: W tedy puściłaś tą uwagę mimo uszu wiedząc, że chciał żebyś się zamknęła, bo zaczęłaś nawijać jak Stiles, kiedy wpadnie w trans.

Isaac: Jako, że sytuacja była przy stadzie Scotta nie wiedziałaś co powiedzieć. Jednak po chwili nie wytrzymałaś i zdzieliłaś go w twarz następnie szybko wychodząc zanosząc się płaczem.

Brett: Nie zareagowałaś, bo nic nigdy takiego nie powiedział.

Theo: A ja taka naiwna, że ci zaufałam!- również na niego krzyknęłaś i odwróciłaś się na korytarzu zmierzając do kolejnej klasy, gdzie miałaś lekcje.

Derek: Prychnęłaś jedynie, zabrałaś kurtkę i wyszłaś z domu. Co z tego, że tego samego dnia była pełnia i specjalnie go nie ostrzegłaś. Dwa dni tortur w wykonaniu twojego ojca, chyba mu przemówiły do rozsądku.