Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

✡16✡


Wiatr przyjemnie obwiewał moje włosy, a promienie słońca łaskotały delikatnie, zarumienione policzki. Opierałem się o granitowy murek, nucąc piosenkę, uwięzioną przez ostatnie czasy w mojej głowie. Otworzyłem powolnie oczy, gdy poczułem pod dłonią wibracje. Uniosłem tylko ledwo widocznie jeden kącik ust do góry i odrzuciłem połączenie. Taehyung dzwonił do mnie już chyba siódmy raz w tym tygodniu, jednak on już jest tylko przeszłością...przeszłością, którą wciąż wspominam.

-Kto dzwonił? -obok mnie w jednej chwili pojawił się Sungoh, który obdarowywał mnie przyjaznym uśmiechem, pokazując śnieżne ząbki.

-Ach, to tylko Tae, nie daje mi spokoju, ale nie odbiorę od niego, nie mam najmniejszego zamiaru... -położyłem głowę na jego kolanach, a ten zaczął bawić się moimi kosmykami włosów.

-Yhm, nie martwię się. -powiedział o wiele cichszym tonem. -Chcesz się gdzieś dziś wybrać?

-Może. -wzruszyłem ramionami. -Tylko, że odbieram Jimina ze szkoły, a potem samego go w domu nie zostawię.

-Nie przesadzaj, jest na tyle duży, że sam sobie powinien poradzić. Nie będzie nas tylko jakieś dwie godziny.

-Mhm, no dobra, zgoda. Zadzwoń do mnie jak będziesz wychodził. -brunet kiwnął głową i zaczął bujać kolanami, dając mi znak, że chce już zejść.

-No to...do zobaczenia Hobi. -chłopak wstał i zaczął się oddalać, jednak w pewnej chwili zwolnił, zatrzymał się i odwrócił w moją stronę. Podszedł do mnie pośpiesznie i złożył na moich ustach czuły pocałunek, na co lekko się zarumieniłem. -Przepraszam, nie powinienem... J-ja po prostu...-zaczął się jąkać i chować twarz w dłoniach. -Po prostu bardzo mi się podobasz i- przerwałem mu, pociągając go za fragment bluzy i zbliżając nasze twarze bardzo blisko siebie. Subtelnie musnąłem jego wargi, a następnie wtuliłem się w niego delikatnie...


Jejku:( Przepraszam, że tak długo mnie tu nie było, ale serio wolałam poczekać aż ta wena mi wróci. Mam nadzieję, że jeszcze zostaliście, i dalej to czytacie:(



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro