Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

✡12✡


Nie spałem całą noc, a przemyślenia dręczyły mnie niesłychanie. Dziś jest mój pierwszy dzień w pracy, cieszę się z tego powodu, jednak najchętniej nigdzie bym się stąd nie ruszał. Podkrążone i spuchnięte oczy, wysuszone usta i roztrzepane włosy.

Udałem się do łazienki w celu ogarnięcia nieładu na mojej twarzy... i wszędzie. Wszedłem do wanny i wygodnie się w niej ułożyłem. Przymknąłem oczy i cieszyłem się chwilą relaksu, do czasu, póki mój telefon nie wydał z siebie drażniącego dźwięku. Wytarłem ręce w puchaty, różowy ręczniczek i sięgnąłem po urządzenie, leżące na szafeczce obok. Zamurowało mnie, gdy zobaczyłem, że osobą dzwoniącą jest Taehyung.

-Halo... -nie miałem najmniejszej ochoty z nim rozmawiać, jednak wolałem to zakończyć jak najszybciej.

-J-Hope! Gdzie ty jesteś?! Wracaj do domu?!

Westchnąłem zdołowany i złapałem się za pulsującą skroń. Przez chwilę chciałem się rozłączyć, jednak postanowiłem, że zakończę to co zacząłem.

-Nie mam takiego zamiaru... 

-Wiem, że zrobiłem źle! Przepraszam, no ale kurde...ty też mnie z nim zdradziłeś...

-Ach, rozumiem. Chciałeś się odegrać, pokazać jak to jest. Ja dobrze wiem, że popełniłem błąd, ale ty zrobiłeś to specjalnie! Nie dzwoń do mnie więcej. Nie chcę cię znać!

Rozłączyłem się i bezwładnie upuściłem telefon na ziemię. Nogi podciągnąłem do klatki piersiowej i opatuliłem je rękami. Starałem się powstrzymywać łzy, które cisnęły mi się do oczu.

-Po prostu...zapomnij. -powiedziałem do siebie i zanurzyłem głowę pod wodę.


Rozdział krótszy, wiem :c Ale mam nadzieję, że Wam się spodoba<3



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro