2. Ciąża
Niedawno , bo jakiś miesiąc temu miałam dość dziwny sen . Zapraszam :
Szłam z moją najlepszą przyjaciółką MajaStaniaszek6MajaStaniaszek6 przez nasze miasteczko. Byłyśmy już dorosłe. W dodatku obie w ciąży. Poszłyśmy za nasze miasto i wędrowałyśmy dobre pół godziny gdy nagle zaczął mnie bardzo boleć brzuch. Skrzywiłam się.
-Wszytko dobrze ?- zapytała Maja.
-Dzwoń po karetkę .- jęknęłam z bólu. - Chyba mi wody odeszły.
Wykręciła numer na pogotowie :
-Halo ? Nazywam się Maja Staniaszek , moja przyjaciółka jest w 9 miesiącu ciąży i ma termin na za dwa tygodnie. Chyba jej wody odeszły...
-AAAAAAAA- darłam się.
-Gdzie jesteśmy? Na ulicy...
-AAAAAAAAAAAA
Zrobiło się ciemno sceneria się zmieniła leżałam w ambulansie . Mój mąż trzymał mnie za rękę i szeptał do ucha coś typu :,,Będzie dobrze " itp. Nie pamiętam jego twarzy, tylko te śliczne brązowe oczy . Wracając. Rodziłam sobie w tej karetce i nagle poczułam się bardzo zmęczona ale nic mnie nie bolało. Zobaczyłam jak lekarka zabiera to niemowle na badanie. Znów ciemność i potem jakby...Obudziłam się w tej karetce a mój mąż trzymał to dziecko które spało. Spojrzał na mnie i chyba zrozumiał , że chcę je zobaczyć. I gdy już miałam je zobaczyć przytulić czy pocałować to co się stało?
Tak zgadliście. OBUDZIŁAM SIĘ!
KONIEC
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro