Śłodki Masky
Leeeets geeet, into The neeeews!
Tak.
Nadeszła ta pora.
Ten czas, kiedy trzeba usiąść w kółeczku, chwycić się za rączki i modlić się aby nie dosięgnęły nas moce chujowego FF.
A tak serio:
Dziś przyjrzymy się Pamiętnikowi Masky'ego napisanego przez -__Masky__-.
Już po nicku widać że mamy do czynienia z fangirl, więc trzeba podejść do tematu ostrożnie.
Zacznijmy!
Autorka ma niby 15 lat, ale patrząc po jej poczuciu humoru dałabym Max 10.
(Pamiętnikowi Toby'ego jeszcze się przyjrzymy).
Nie. Używamy. Emotikon. W. Powieści.
Tutaj muszę zdementować pewno przekonanie - Ticci Toby nie lubi gofrów, a Masky sernika. Wrzucę to pózniej do moich headcanon'ów.
Haha żarty o gównie zawsze śmieszne.
Xd lol to na tyle.
C. D. N
Nie No chodźmy dalej.
Kolejne nawiązanie do fekaliów....
W tym opowiadaniu Masky ma mentalność 10 latka...
To koniec rozdziału pierwszego, a tym samym koniec tej części.
Dajcie znać czy taka seria wam pasuje.
Do zobaczenia!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro