88
Fanfikszyn o Ben Drowned Starter Pack:
Mówi się że twórca powinien robić wszystko aby zadowolić swoich fanów.
Cóż, zrobiłam to i poświęciłam te resztki normalności i wiary w ludzkość.
Pytacie co zrobiłam?
Przeczytałam fanfiction.
Ale nie byle jakie fanfiction, o nie.
Najbardziej denne, rakowe i tak bardzo odgrzewany kotlet fanfiction.
Już brzmi źle?
Och, to dopiero początek :))).
Pierwszy rozdział, a właściwie klasyczne przedstawienie bohaterki.
I już mam ochotę włożyć sobie mikser w oczy.
Oczywiście Ania Brown (Jezu jak to chujowo brzmi xD) jest IDENTYCZNA jak nasz Ben, bo w końcu jebać oryginalność.
Czyżby szkolne plastik w wersji męskiej?
Otóż nic bardziej... prawdziwego.
Oczywiście An (czyt. EN) nieświadoma niczego czatuje z naszym elfem zanim się poznają.
Autorka oczywiście popełnia jakżeby powszechny błąd na Wttp - jebane emoji w dialogach.
(Bo wcale Ben nie zatrzymał się na 13 roku życia kiedy umarł. Zawiało pedofilią)
Papu Slendy ^*^. (Błąd celowy)
No właśnie, hmmm, co to może być za dziewczyna??????
(*kulturalnie dusi się depresyjnym śmiechem*)
Klasyka - z niewinnej dziewczynki pedofila do psychopaty w jeden rozdział.
No i wcale to nie jest tak, że słaba fizycznie dziewczyna daje radę odciąć nożem kuchennym głowę dorosłego faceta.
- Hej, jestem małym chłopczykiem demonem. Chcesz ze mną iść do innych, niestabilnych psychicznie morderców?
- No dobra!
- No to w drogę!
Ktoś tu się zakochał!1!1!1
- 13 latek.
- 180 cm.
No ale poniżej to już nie facet cnie?
Tym optymistycznym akcentem nie mam już dalej siły tego czytać.
Zrobiłam SS z kilku rozdziałów a książka ma ich w pizdu więcej.
(Autorem omawianej książki jest Fire_Ann)
Do zobaczenia (jeśli nie umrę z zażenowania)!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro