Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

{49}

Co mnie wkurza na Watt?

Powiedzcie mi moi drodzy, czym się w dzisiejszych czasach stało fan fiction.

Dawniej nie było tyle FF, było mniej internetowych pisarzy, a wraz z wylewem aŁtoreczek, cała idea i świetność FF poszły się je*ać.

Coraz więcej napotykam FF o jednym zespole - są jak zaraza, nie da się stworzyć w tym temacie już nic oryginalnego, bo cholerne 1D zdominowało całą tą kategorie na Watt.

Nie mowię tutaj o FF obracających się np wokół GF - na tej płaszczyźnie można się jeszcze wykazać.

Mowię tutaj głownie o rakowych FF, w 99% procent dennych romansach, które wszystkie obracają się wokół jednego - miłości członka jakiegoś zespołu i Mary Sue.

Osobiście nie podoba mi się idea FF - nie lubię tworzenia z człowieka postaci, którą nigdy nie był i nie będzie, przez co zakrzywia się wyobraźnie innych na temat tych postaci w świecie rzeczywistym.

W co drugim takim FF schemat się powtarza - ona, biedna Mary Sue i szara myszka, on napakowany Bad boy.

Od razu mowię - możecie się ze mną nie zgadzać, ja mowię o tych rakowych FF.

Przez jedną połowe takiego FF bohaterowie się nienawidzą, po to by nagle w drugiej połowie zapłonąć do siebie silną miłością.

Moja reakcja:

Zwłaszcza że często na drodze Mary Sue stają sytuacje obecne w 99% procent innych FF - najczęściej Maryśką ukrywa jakiś straszny sekret (widziała czyjaś smierć), przez co nagle nie może być z Bad Boyem.

Często bohaterki takich perełek są tak stworzone, że po pierwszym rozdziale mam ochotę przypierdolić jej z łokcia.

Ich problemy są kurwa pępkiem świata wszystkich dookoła, bo nie mogą się zdecydować z którym Bad Boyem byc.

Oczywiście - istnieją dobre FF.

Ale to już rasa na wymarciu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro