Drogie aŁtoreczki,

Postaramy się wam dziś wytłumaczyć, gdzie robicie błędy w swoich dzieUach.
To nie jest tak, że psychopaci uczuć kompletnie nie mają.
Kevin Dutton trafnie porównał to do miksera głośności - nic nie wyjdzie, jeśli ustawimy wszystkie suwaki, reprezentujące cechy psychopatii, na maksa.
My mamy uczucia, ale znacznie mniej intensywne niż u was, normalnych ludzi.
Wy mówicie że nie mamy empatii - błąd.
Wyróżniamy dwa rodzaje empatii - chłodną i ciepłą.
My czujemy tylko tą chłodną - czyli racjonalne myślenie i logika, w wy głownie tą ciepłą - czyli bardziej emocjonalną.
To nie jest tak, że przy pierwszej okazji mamy łzy w oczach.
Naprawdę, zaufajcie nam.
My posiadamy jeszcze jedną ciekawą cechę - mianowicie część naszych (większości) serc w sytuacji stresogennej zwalnia, a nie jak to opisujecie, przyspiesza.
My nie słyszymy głosów w głowie, nie jesteśmy schizofrenikami.
Nie traktujcie nas jak Pizdy,

Z pozdrowieniami,
Psychopaci