116
Zawsze, ale to zawsze, Slenderman w wersji „rezydencja" jest przedstawiany jako ktoś zajebiscie mądry, pozaziemska istota z IQ przebijającym sufity niewątpliwej ponadprzeciętności, niesamowicie oczytany człowiek (lub też demon), kolekcjoner dzieł wybitnych i rzadkich.
Meloman, filantrop, mentor, osobisty coach maryśki.
A tak na poważnie.
Czemu on zawsze musi być najmądrzejszą postacią w książce, która nierzadko pomimo swojej rzekomej inteligencji, nie jest w stanie się zdecydować po której stronie stoi i nagle okazuje się że jednak jest tym złym *muzg error*. No i oczywiście z jakiegoś powodu jego najnowszym celem w życiu jest zabicie biednej marysi u której boku pozostali tylko nieliczni przyjaciele....
Bo reszta okazała się być zdrajcami.
Nie bójcie się, przejdą ponownie na ich stronę za dwa rozdziały.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro