Valdezinator
Apollo: Hajs z BoskTuba się nie zgadza.
Ja: A to chamy... drachm ci nie dali.
Apollo: Za co ja teraz odkupię mój Valdezinator...
Ja: Fred... Gdzie jest Valdezinator?
Apollo: Co? Wcale nie mają go te głupie karły, więc nie pytaj.
Ja: Skąd karły go mają?
Apollo: A skąd wiesz że go mają?
Ja: No, sam powiedziałeś.
Apollo: Ale ze mnie papla (boska papla)...
Ja: *pokerface*
Ja: Jak mogłeś zgubić wynalazek mojego męża??
Apollo: Nie złość się siostruś... I nic mu nie mów.
Ja: Pfff. Foch forever. Ale nic mu nie powiem bo ci spali dom xD
Ja: A może jednak powiem...
Apollo: Niee!! Co tylko zechcesz!!
Ja: Co zechcę? To w takim razie nie reź mnie i oddaj Valdezinator.
Apollo: Haha, nie przysiągłem na Styks xP
Ja: TY!!!...
Ja: Leeeeoooo!!! Możesz tu na chwilę przyjść??
Apollo: Aaa!! Nieee!
Apollo: Nie zabijaj!!
Apollo: Zaraz... ja jestem nieśmiertelny :)
Ja: Ale twój dom nie jest...
Ja: BUCHACHACHACHA!!!!
Apollo: Hmm...
Apollo: Chyba mam coś do zrobienia. Mamo? Mama mnie woła.
Ja: Nie kłam!!!
Ja: Latona jest na obiedzie u Hefajstosa!!
Apollo: Kurcze, dowiedziałaś się...
Ja: Widzisz, ja wiem wszystko.
Apollo: Z Ateną sie zaprzyjaźniłaś czy co?
Ja: Też.
Ja: Ale chodzi o to, że wiem wszystko co się teraz dzieje.
Ja: Tak. Z wyrocznią też się zaprzyjaźniłam.
Ja: [-Prawda, Rachel?
Rachel: Prawda szefie Apollinie]
Ja: Widzisz, Fred? :P
Apollo: Rachel!!!
Rachel: No co?
Apollo: Dawaj mi tu przepowiednię!
Rachel: Dobra, dobra...
Rachel: Przepraszamy, automat na przepowiednie model Rachel Elizabeth Dare nie ma obecnie nowych przepowiedni do wydania. Dziękujemy za korzystanie z naszych usług i zapraszamy ponownie.
Apollo: NIEEE!!!! ;_;
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro