Nieporozumienia xD
Apollo: Ja tak nie wyglądam!! (patrz góra↑↑)
Ja: Jeju!!! Nie!!! Moje oczy!!!
Ja: Bolą mniej jak w rzeczywistości na ciebie patrzę!!!
Apollo: Al...
Ja: Chodzi o słońce
Apollo: Uff... a już myślałem że chodzi o moją urodę...
Ja: ...
Apollo: Popatrz lepiej na tę wersję Artemidy
Ja: Kisnęęęę!!!
Apollo: Ja kisnę ogórki w piwnicy
Ja: Daj jednego
Apollo: To ogórki nieśmiertelności!!
Ja: Tym bardziej daj
Apollo: Ok
Apollo: "Mam smaka na ogóraka"- zakaz kopiowania, chyba że ktoś chce strzałą...
Ja: Ja nie chcę xD
Apollo: To nie kopiuj
Ja: Nie zamierzam
Apollo: I dobrze xD
Ja: Pomożesz mi w czymś?
Apollo: Jestem boski
Ja: ...
Ja: Uznam to za tak
Apollo: To co tam?
Ja: No ja w sprawie tych ogórków...
Apollo: Serio...
Ja: No tak!! Smaka mi narobiłeś... :|
Apollo: To wbijaj!!
Ja: Na Olimp?
Ja: Serio aż do Nowego Jorku chcesz mnie ciągnąć?
Ja: Myślałam że dostawa do domu...
Apollo: No w sumie zły pomysł, Zeus się ostatnio nieźle wkurzył
Ja: No właśnie, co u taty?
Apollo: Wnerwił się na Herę, bo robiła mu wyrzuty bo... uwaga, uwaga...
Apollo: Nie odwiedza swoich dzieci w Obozie Herosów i poza nim!!
Ja: Co?! Baba która wybucha jak dowiaduje się o jego kolejnych dzieciach teraz dostaje szału bo ojciec ich nie odwiedza?!?!?
Apollo: No wiesz...
Apollo: To je Hera, tego nie ogarniesz... xD
Ja: Prawda, prawda... xD
Ja: Gimby nie znajo, gimby nie rozumiejo xD
Apollo: Strzał w dziesiątkę siostruś xD
Ja: No wieeem... xD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro