Krowi czat+Nowa Książka
Witojcie. Dzisiaj mam dla Was wiadomość do przekazania, tak więc: UWAGA!! Piszę fan fiction pt. "Boska Córka". Serdecznie zapraszam Was do przeczytania. Co prawda mam tam narazie napisane tylko informacje o książce i pierwszy rozdział, ale mam nadzieję że i tak Was zainteresuje ;) A przechodząc do dzisiejszego rozdziału, dedykuję go Marvelova_heroska444, która zaproponowała Herę, Nico i Percy'ego. Zapraszam więc do rozdziału:
----------------------------------------
Ja: Hej! Dziś przywitajmy Krowią Panią, Olimpijską Mendę, Żonę Zeusa... Herę!!!
Hera: Jestem tu pod przymusem, więc się nie przywitam
Ja: Ok, i teraz mamy wytłumaczenie do drugiej, hmm, ksywy z zapowiedzi...
Ja: I witamy Nica i Percy'ego!!!
Nico: Cześć!
Percy: Siema :)
Hera: Uhh...
Ja: Co znowu?
Hera: On tu musi być?
Ja: Że Percy?
Hera: Ta
Ja: Mhm. Musi :)))
Ja: Wiem że go nie lubisz :)))
Hera: Ciebie też nie
Ja: Z wzajemnością
Ja: Co tam u was, herosi i trzecia osobo?
Percy: Całkiem dobrze, muszę przyznać
Nico: U mnie też spoko
Ja: A u ciebie, trzecia osobo?
Hera: Jakby cię tu nie było, było by znacznie lepiej
Ja: Oh, bardzo dziękuję
Ja: Czuję zaszczyt gdy tak do mnie mówisz
Ja: Wyczujcie ten sarkazm
Percy: Czuć go na kilometr
Ja: Bro
Percy: Sis
Ja: Bro
Percy: Sis
Ja: Bro
Nico: Znowu??
Ja: Oo, skąd wiedziałeś że tak było w poprzednim rozdziale?
Ja: Czytasz moje rozdziały???
Nico: Nieee
Percy: Stary, nie kłam
Nico: No dobra!
Nico: Tak, czytam
Ja: Ha!!!
Ja: Jest szpan!!
Ja: Nico di Andelo czyta "Sms'y do Apollina"!!!!
Hera: Nie ekscytuj się tak, bo majtek nie dopierzesz
Ja: Ej, to mój tekst!!
Ja: I czyżbyś brała lekcje ciętej riposty u Hermesa??
Hera: Nie
Hermes: Nie kłam
Ja: Hermes?!?!?
Hermes: Nie...
Hermes: *aktywny 1 sekundę temu*
Ja: Już drugi raz któryś z bogów wbija mi na czat!!
Ja: Czas zmienić zabezpieczenia czatu...
Ja: O tak...
Nico: Dobry pomysł
Nico: W Podziemiu jest duch jakiegoś dobrego informatyka, mogę ci dać namiary
Ja: Bro
Nico: Sis
Ja: Bro
Nico: Sis
Hera: Oh, przestańcie, jak boga kocham
Ja: Którego? *porozumiewawczo rusza brwiami*
Hera: Ależ ty irytująca
Ja: Wiem wiem
Ja: To dasz mi później te namiary?
Nico: Ok
Ja: Co u Annabeth, Percy?
Percy: Dobrze
Ja: To dobrze
Percy: To dobrze że dobrze
Ja: Dobra, stop
Ja: Którą boginię lubisz najbardziej, Mend...
Ja: Się znaczy, Hero?
Hera: Nie wiem
Ja: Czyżbyś nie miała przyjaciół na Olimpie?
Ja: *sztuczna łza spływa po policzku*
Hera: Skądże znowu?
Hera: Mam, tylko nie wiem kogo lubię najbardziej...
Ja: Tak tak, jasne
Ja: Hero, pozdrowisz ode mnie Zeusa?
Hera: Sama go pozdrów
Ja: Ok
Hera: Ale ja nie mówiłam poważnie...
Ja: I co?
Ja: To ja lecę!!
*godzinę później*
Ja: Dostałam od taty koszyk prezentowy :D
Ja: I now miecz :)
Ja: I jakiś magiczny gadżet, którego działanie muszę ogarnąć...
Ja: *naciska guzik na owym gadżecie, a zeszyt koło niej wyparowuje*
Ja: ...
Ja: Ale zawaliste!!!!!
Ja: I jeszcze dostałam firmowy długopis Olimpu
Hera: Mi nie daje prezentów...
Ja: Bywa...
Percy: Ja też ostatnio dostałem prezenty od taty
Nico: Wiecie co, ja też
Ja: A co to, jakiś "Dzień Dzieci Wielkiej Trójki"?
Percy: Możliwe
Ja: Fajnie!!!!!!!
Ja: Ale co, trzeba się żegnać?
Percy: Pa!
Nico: Cześć!
Ja: A ty, Hero się nie pożegnasz?
Hera: Nie
-----------------------------------------
No, mam nadzieję że rozdział się spodobał. W następnym wystąpią Jason i Oktawian. Hyhyhyhy... a ja jeszcze raz zapraszam na moje ff "Boska Córka". To trzymajcie się, pa!!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro