Czat opanowała Noc
Hejoo. Dzisiejszy rozdział dedykuję _Miss_Caitlin_ która zaproponowała Nyks. Mam nadzieję, że ciemność nie opanuje czatu, mojego telefonu ani tego rozdziału...
-----------------------------------
Ja: W dzisiejszym odcinku "Sms'y z bogami" powitajmy Najciemniejszą Boginię Świata, Damskiego Sobowtóra Dartha Vadera... Nyks!!!!
Nyks: Hej. Damskiego Sobowtóra Dartha Vadera?
Ja: No, oboje jesteście tacy czarni, ciemni. Wiesz, on Ciemna Strona Mocy, ty sama Noc... pasujecie do siebie...
Nyks: No, w sumie...
Ja: Lubisz Gwiezdne Wojny?
Nyks: Num. Oglądałaś "Przebudzenie Mocy"?
Ja: Nope
Nyks: Żałuj, fajne było. Najlepsze było jak...
Ja: Dobra, dobra, bez spojlerów! Ziom, przystopuj!
Nyks: Ok. Co tam u ciebie?
Ja: A dobrze... Ej! Ja tu zadaję pytania!!! *patrzy znad okularów*
Ja: To w takim razie co tam u CIEBIE?
Nyks: Ujdzie. Wiesz, w Tartarze troche nudno...
Ja: Brak zwiedzających?
Nyks: No... Ten Percy z tą Annabeth byli ostatni.
Ja: Współczuję. Ale wiesz, może to przez te ciemności... jakbyś trochę rozjaśniła swój pałac, przyciągnąłby więcej turystów...
Nyks: Nie mogę tego zrobić, to zniszczyłoby moją reputację wśród czarnych (dosłownie hehe) charakterów.
Ja: W sumie racja...
Ja: To nwm, przyozdób ściany i sufit gwiazdkami, jak noc to noc xD *zabawa w dekoratora wnętrz*
Nyks: Dobry pomysł... jak będę miała czas to tak zrobię
Ja: I dobrze, powinno to przyciągnąć zwiedzających
Ja: Jakie jest twoje ulubione dziecko? Była już o to spina w książce Ricka, ale dalej nie znamy odpowiedzi...
Nyks: Hmmm, lubię wszystkie, ulubionego nie znajdę, wiesz, oni są tacy mroczni...
Ja: Tak tak, bardzo dobrze cię rozumiem. To rak jakby Zeus miał wybrać swoje ulubione pół boskie dziecko (i tak wybrałby mnie xD)*ta skromność xD*
Ja: Jak to jest być boginią i mieszkać w Tartarze? Nie zazdrościsz innym, którzy mieszkają np. Na Olimpie, na powierzchni ziemi?
Nyks: Wiesz, na początku zazdrościłam im, ale jak raz wyszłam na powierzchnię od światła tak mnie oczy zaczęły boleć, że stwierdziłam że wolę mój pałac w Tartarze.
Ja: Jakiego boga/bogini najbardziej nie lubisz?
Nyks: Wiesz, wszyscy są di zniesienia, ale kiedyś Afrodyta powiedziała, że powinnam nosić różowe ubrania. O mało nie zrzuciłam jej z Olimpu (tak tak, zebrania rodzinne the best xD)
Ja: Ej! Jakbyś ją wtedy zrzuciła teraz byłby większy spokój!
Nyks: Ta, ale wiesz jakbym ją zrzuciła z Olimpu to Ares zrzuciłby m nie do Tartaru... kurcze, przecież ja w nim mieszkam... ups... dobra, było minęło.
Ja: Mhm. To co? Do kiedyś tam? Napisz jak zrobisz przemeblowanie w Dworze Nocy to przyjdę
Nyks: Ok. Papa
------------------------------------
Mam nadzieję że rozdział się podobał. Dzisiaj dodałam go trochę później gdyż iż ponieważ jestem w Warszawie i nie miałam wczesniej czasu by go napisać. Do poniedziałku pozostałe rozdziały mogą też się ok. tej godziny pokazywać. Ale będą ;) W następnym rozdziale wystąpi Demeter. Papa!
Ps Kto lubi Gwiezdne Wojny? XD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro