Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

33

Wchodząc do środka od razu ujrzała mężczyzne z opisu. Odrazu mnie zobaczył i podniósł się. Podeszłam do niego nadal zestresowana.

-Hej Lucy

-Dzień dobry panu.

-Proszę usiądź.-zrobiłam to co powiedział. Zrobiła sie niezreczna cisza pomiędzy nami.

-Nie wiem co mam powiedzieć.-rzeklam aby trochę poprawić atmosfere.

-W tym momencie też nie wiem co powiedzieć. Wiem że chcesz zrobić testy na ojcostwo.

-Oczywiście że chce. Przecież nie mogę mieć pewności że jest pan moim ojcem.

-Nie mów do mnie pan tylko Ben.

-Dobrze Ben.

Chwile z tym gościem pogadałam co chwile spoglądając na Alexa. Nie wiedziałam czy to nie oszust. Ale w sumie był trochę do mnie podobny.

Wyszliśmy z lokalu po około godzinie. Ben chciał mnie odprowadzić ale powiedziałam mu że jestem motorem. Chwilę po mnie wyszedł Alex i dojechał do mnie po 4 minutach. Pojechaliśmy do domu i opowiedzialam wszystkim wszystko. Postanowiłam udać się do mojej mamy aby z nią o tym pogadać.

Weszłam do domu i słyszałam tylko jak w kuchni ktoś się krząta była to mama.

-Hej mamo jest tata?-zapytałam aby się upewnić.

-Hej Lucy nie ma go.

-To dobrze bo mam pytanie.

-A czego dotyczy ono bo nie wiem czy ci powiedzieć.-zśmiała się -no mów

-Czy tata to jest mój tata?-zapytałam, a mama od razu spoważniała.

-Skąd to pytanie?-zapytała.

-pewien mezczyzna chce mi wcisnąć to że jest moim ojcem. Zgodziłam się na testy DNA bo przecież wiem że nie zdradzilas taty.- chciałam ją podpuścić aby powiedziała prawdę.

-A jak ma na imię ten pan?-zapytała zaciekawiena.

-Chyba mówi że ma na imię Ben.-twarz jej zbledła.

-O boże.

-Mamo wszystko w porządku?-zapytałam.

-Tak coreczko jest dobrze, ale...

-Co ale?

-Usiądź muszę ci coś powiedzieć.- powiedziała.

-No co jest?-zrobiłam to co chciała.

-No bo był taki moment kiedy rok po urodzeniu Chrisa mieliśmy z tatą mały kryzys w związku. Po prostu tata nie interesował sie mną tylko liczyła sie dla niego praca i pojawił się nowy sąsiad obok nas i zaczął czesto przychodzić...-westchneła zrobiło jej się dość głupio jak o tym mówiła.- i pewnego dnia zepsuła mi sie pralka a chciałam zrobić pranie. Zadzwoniłam do niego i przyszedł pomógł mi a potem zaprosiłam go na wino, a tata był w delgacji. I potem tak wyszło że sie przespaliśmy ze sobą. Miesiąc później dowiedziałam sie że jestem w ciąży. Wiedziałam że to dziecko Bena ale nie chciałam stracić taty.

-Cholera jasna i nic mi przez ten czas nie powiedzialas?!-wkurzyłam się.

-Kurwa mać! jesteś zwykłą dziwką!- mój ojciec wszedł do kuchni i podszedł do mojej mamy uderzył ją w twarz a ona upadła ojciec zaczął ją kopać podeszłam do niego i odepchnełam go ale on odpowiedział tym samym uderzyłam głową w szafkę kuchenną...

***********************************
Długo mnie nie było ale no wiecoe szkoła nauka i wgl. Ale dziś coś napisałam spróbuje cos jeszcze do końca tygodnia dodać.

Kocham was!

Cieszę sie że jest już ponad 2k wyświetleń!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro