Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

17.

Kiedy robią ci niespodziankę

Chris

Richard

Zabdiel

*tak jak mnie poprosił tak też uczyniłam. Wyciągnęłam z szafy granatową sukienke od Zabdiela i się w nią przebrałam. Poszłam jeszcze tylko do łazienki poprawić makijaż i po piętnastu minutach wsuwajac jeszcze szybko kapcie na nogi zeszła na dół do jadalni. To co zastałam w pomieszczeniu było oszałamiające. Na środku niewielkiego stolika stał wazon z moimi ulubionymi kwaitami (aut. Jeśli chcecie to możecie tutaj wstawić nazwę swoich ulubionych kwiatów). Były nakryte tylko dwa miejsca. Obok talerzy ślicznie wypolerowane sztućce a nad talerzami, kieliszki od wina. Żeby nie było tak nudno było też trochę elementów w fioletowym kolorze takich jak serwetki, świece czy płatki platki tulipanów porozrzucanych na stole. Stałam tak i patrzyłam na to wszystkiego nagle poczułam czyjeś ramiona oplatajace mnie w tali. Odwróciłam głowę w stronę mojego chłopaka i spytałam go czując już łzy szczęścia pod powiekami*
-Zabdiel.. O co z tym wszystkim chodzi?
-Wszystkiego najlepszego Cariño *pocałował mnie w policzek*
-Zapomniałam o swoich urodzinach...
-Ale mówiłem pracuj mniej *zachichotał*
-Dobrze wiesz ze się staram ale mój szef jest strasznie wymagający
-Tak wiem ale nie czas teraz ma takie rozmowy. Usiądźmy i zjedzmy bo nam zaraz wystygnie jedzonko *po tych słowach oboje zasiedliśmy do stołu jedząc posiłek który pszygotowal chłopak. Po skończonym posiłku chciałam mu podziękować jednak mi na to nie pozwolił*
-to jeszcze nie wszystko Cariño *wstał od stołu i poszedł do salonu ale wrócił po chwili z małą torebeczką* najlepszego
*nie wiedziałam co tam może być. Zajrzałam do środka i zauważyłam małe pudełeczko. Wyciągnęłam je, otworzyłam i nie wierzyłam wapsnym oczom. Ba tam posrebrzana bransoletka z naszymi inicjałami.*
-Podoba się?
-Zabdiel.. To jest przepiękne, dziękuję *wstałam od stołu i pocałowałam go*
-Już Ci tyle razy mówiłem, że nie musisz mi za wszystko dziękować *pomógł mi założyć bransoletkę. To były jedne z najlepszych urodzin w moim życiu*

Tak wiem to zakończenie jest chujowe przepraszam..

Joel



Erick

Nie mam totalnie pomysłu wiec przepraszam jeśli będzie mega chujowe

Eric:
Kochanie pamietasz jak wczoraj rozmawialismy na temat wesołego miasteczka?

[Y/N]:
No tak, pamiętam

Erick:
No więc ubieraj sie i jedziemy di wesołego miasteczka

[Y/N]:
Boże kocham cie




Przepraszam ze Erick jest w takiej a nie innej formie ale zmieniłam telefon i nie dałam rady jeszcze pobrać odpowiednich aplikacjii.

O kurczaczki SoRi jednak żyje!!!

Tak żyje. Mam sie wyśmienicie ale smutno mi ze tak strasznie zaniedbałam was (o ile ktoś tu jeszcze jest. Jeśli tak to dajcie znac w kom bo jestem wsm ciekawa) no ale ehh jestem malo kreatywnym dzieckiem. Zresztą teraz mam chlooaka i dosc duzo czasu z nim spędzam i poprostu nie mam jak tutaj pisac. Jeśli ktoś tu jeszcze jest i bardzo zalezy wam na kontynuacji tych sms to mozemy zrobić tak ze bedziecie mi na pv wysyłać przeróżne pomysłu jakie wan przyjda do glowy a ja w miare możliwości postaram sie je szybko dodać.

Kocham was miętuski 🌿

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro