Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

8

Pov. Ali
-W jaki sposób ci pomógł?-zapytała mnie Chloe. Przecież nie powiem jej tego nie ma nawet takiej opcji.

-Nie ważne.-odrzekłem

-No w sumie chyba ważne.-powiedziała naciskając abym powoedział

-Nie no nie ważne. Zmieńmy temat. Mam pytanie bo jutro do kin wchodzi nowy film horror. Może miałabyś ochotę pójść ze mna?-po pierwsze to pytanie z dupy żeby temat zmienic a po drugie wchodzi jutro do kin a po trzecie podoba mi sie i może sie ze mną umówi.

- Nie lubie horrorów-zmarszczyla brwi Boże to takie śmieszne

-Nie lubisz czy sie ich boisz?-zapytałem pstrzac w jej piękne niebieskie oczy.

-To i to-zasmialem sie na jej odpowiedz

-To polubisz zapraszam cie do kina na horror i nie ma słowa nie. Jak bedziesz sie bardzo bała to pozwole ci się przytulić.-uśmiechnąłem sie zalotnie, a ona wywrociła oczami na moje słowa. Chwile nic nie mowilismy ale to nie była niekomfortowa cisza.

-O jezu kocham tą piosenkę.-powiedziala dziewczyna jak w radiu uslyszala 'Perfect' Eda, a ja na to podglośiłem muzyke i rzekłem wstajac i podchodzac do niej

-Zatanczysz ze mna?-  a ona mimowolnie sie usmiechneła.

Tanczylismy ona trzymala swoje rece na moim karku a ja swoje na jej biodrach. Pierwszy raz nie chciałem zsuwac swoich rąk aby nie odstraszyc dziewczyny. Patrzylismy na siebie. Usmiechnalem sie do niej a ona też sie  usmiechnela. Teraz zauwarzylem jakie ona ma piękne niebieskie oczy i malinowe usta. Jej policzki czerwienia sie kiedy się na nią patrze. Jej śliczne malinowe usta uśmiechają sie do mnie bez przerwy. Nawet nie wiem kiedy przestalem słyszeć dźwięki dochodzące z radia.

-Hejka wróciłem-usłyszałem trzaskanie drzwi frontowych i glos Noaha. Odrazu z Chloe oderwalismy sie od siebie i usiedlismy na swoich miejscach.

-No to fajnie że wróciłeś.- powiedziala Chloe, a ja sie zasmialem

-I z czego rżysz?-zapytal Noah

-A z niczego- Chloe też zaczęła sie ze mna śmiać

-Jestescie walnięci- powiedział mój przyjaciel i zaczal robic sobie kawe

-Ej braciszku też mi zrób.

-A ty też chcesz? Jaka chcesz Chloe?-zapytal mnie

-Czarna z mlekiem z 2 łyżeczkami cukru-powuedzielismy równo Boże to głupie bylo. A my zaczęliśmy smiac sie bez opamietania.

-Jednak to jestescie chorzy i chorzy i nie umiem was inaczej okreslic-powiedzial Noah.

-W sumie masz rację-powiedziałem

Pov. Chloe
Siedzimy na kanapie w salonie chłopaków tzn ja siedzę na kanapie z Noah, a Ali siedzi w fotelu. Oglądamy jakiś durny film ale no ja nawet nie wiem o czym jest bo myslami jestem na planecie Olivier. On był moim pierwszym takim na poważnie chłopakiem. Myślałam, że z nim będę mogła wszystko a tu dupa. Okazał się śmieciem jak mało kto.

-Ej Chloe!-krzyczy mój brat, a ja się otrząsam.

-No co jest? Sorki zamyslilam się.-powiedziałam

-Olivier?-zapytał mnie a mi tylko teraz chce sie dalej płakać. Noah mnie przytulił- Chlo bedzie dobrze. Ten debil nie jest ciebie wart. Mam świetny pomysł może jutro wyskoczymy na kolacje gdzies?-pyta mnie brat a ja patrze na Aliego. Który w swoim wzroku mówi nie ma takiej opcji jesteśmy umówieni.

-Sorki brat jestem umówiona ide do kina

-Z kim?-pyta mnie a ja nwm czy mu powiedzieć czy może lepiej nie ...

************************************
Zapraszam do obserwowania mnie i dalszego czytania. Polecam SMS i New Life do czytania. Kocham was i liczę na gwiazdki pod rozdziałem ❤❤❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro