Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3

Noah
Siedziałem na sofie w moim domu i nagle mnie coś oświeciło przecież miałem dac Chloe prezent na urodziny. Może i mnie wkurwia ale jednak jest moją siostrą. Kupiłem jej pędzle do makijażu i jakieś kosmetyki. Pojechałem do domu z nadzieją że już jest tam no bo była 22. Wszedłem do jej pokoju uprzednio zapłukawszy.

-Co jest staruchu?-zapytała bez humoru

-Wszystkiego najlepszego-podeszłam do niej i jej dałem prezent a ona mnie przytulila.

-Dziękuję że pamietales.-  Powiedziała ze łzami w oczach

-Proszę jesteś jednak moją siostrą nie ważne jaką.

-Kurwa i dalej wypominasz mi to że jestem dziwka która nie jestem

-No siotra sypianie z kim popadnie to jest dziwkarstwo.

-Ale ja jestem kurwa dziewica!-krzyknęła wkurwiona

-Naprawdę?-zdzwiłem sie

-Weź przestań sądzić o mnie cokolwiek po plotkach.- łzy zebrały jej sie w oczach ale sie nie rozplakala.

-Przepraszam no nie wiedziałem.

-mogles nie wiedzieć.- usmiechnela sie

-Musimy częściej gadać poprostu

-No nie wiem

-Jeszcze sie zobaczy ale wal śmiało z problemami.-rzekłem do niej.

2 dni później

Chloe
Olivier dalej się nie odzywa. Jestem po pierwsze wkurzona a po drugie to mi smutno bo on pewnie jest teraz w domu ale nie chce wyjść na wspipską dziewczyne.

-Chloe!-z zadumy wyrwał mnie głos mamy

-Co jest?-zapytalam schodząc do kuchni

-przyjechał wujek Chris-powiedziala patrząc na wujka, przytuliłam go serdecznie. Kochalam wujka bo miał zajebiste poczucie humoru.

-Hej Chloe

-Hej wujku co Cię do nas sprowad?-zalytalam

-A no to w sumie to jest tak wyjeżdżam na 2 miesiące do Australi w delegacje dokładniej do Sydney i chce u was zostawić moją córkę.

-Jak fajnie Olivia bedzie z nami mieszkać -powiedziałam bez entuzjazmu nie bardzo sie lubimy bo ona jest odmenie ładniejsza.

-Hej kuzynko-powiedziała Olivia wchodząc do kuchni

-Hejka- posłałam jej sztuczny uśmiech.

-bedziecie w jednym pokoju spać bo inne pomieszczenia są do remontu-rzekła mama, a ja chciałam ją już zabić wzrokiem

-Dobra córeczko kocham Cię bardzo i masz się dobrze zachowywać.

-ja Ciebie też kocham tatusiu -Olivia i Chris się przytulili

-Siostra wielkie dzieki jak coś to dzwoń

-Ok uwarzaj na siebie-pocalowali się w policzek a potem wujek mnie uscisnal.

Ja przecież nie wytrzymam z nią w jedym pokoju.

-Wychodze do Teda-powiedziałam i zaczęłam iść w stronę drzwi.

-Weź ze sobą Olivie-powiedziala moja mama

-Nie mogę... bo bede z Tedem szła... to znaczy jechała do... emmm.... koleżanki tak do koleżanki.-Boże zapomniałam wcześniej przygotować wymówki.

-Nie chce iść ciociu bo chciałabym zobaczyć okolice-rzekła Olivia

-No dobrze słonko.-powiedziała do mnie a ja wyszłam z domu.

Tedy
Jak ja nienawidzę sam siedzieć w domu. Takie cholerne nudy, może przejdę się na jakąś imprezę. To w sumie niezły plan. Albo w sumie kuwa za leniwy jestem.

To może trochę o mnie. Mam na imię Tedy Moon i mam 16 lat chodzę do klasy z Chloe i przyjaznimy się od dziecka. Zawsze ją we wszystkim wspieram. Chodzimy razem na imprezy i ogółem jest zajebiscie. Jestem dość leniwy i uwielbiam jeść makaron z serem. Grałem w nogę ale no za leniwy jestem obecnie na to. A no i w sumie nienawidzę chłopaka Chloe czyli Oliviera no ale staram się ją wspierać. Wiem że jest babiarzem no przecież największy przystojniak w szkole i rok straszy elita szkolna. Zaliczył każdą laskę oprócz Chloe. Ona taka nie jest.

***********************************
Liczę na gwiazdki i komy. Kolejny rozdział już jest w trakcie pisania.

Kocham was lubisie❤

życzę wam Wesołych Świąt!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro