Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

29

Usiadłem na trawie obok dziewczyny. Jej wzrok utkwiony był w oczku wodnym znajdującym się kilka metrów przed nami. Podałem jej kubek z mrożoną herbatą, za co mi podziękowała i upiła łyka przez słomkę.

- Dawno tu nie byłam - powiedziała. - A nawet jakoś szczególnie daleko do domu stąd nie mam. Lubiłam to miejsce, kiedy byłam młodsza.

- Wiesz co zauważyłem?

- Hmm? - zerknęła na mnie.

- Z każdym dniem otwierasz się przede mną coraz bardziej.

- Tylko nie pozwól mi uwierzyć w to, że to błąd - powiedziała cicho.

- To nie błąd - odparłem.

- Chcę w to wierzyć, Michael. Chcę wierzyć, że nie zadajesz się ze mną z litości, że naprawdę mnie lubisz, ale ja nie potrafię spojrzeć na świat przez pryzmat kolorów, a przynajmniej nie na długo. Dla mnie wszystko pozbawione jest barw i nawet jeśli przez chwilę jest inaczej, zaraz znów zacznę myśleć, że nic nie jest dobrze, a ja tylko siebie oszukuję, aby na chwilę zapomnieć o tym, jak bardzo beznadziejna jestem.

- Wcale nie...

- To tak nie działa, Mike. To, że zaprzeczysz temu, co sama o sobie myślę, nie znaczy, że od razu w to uwierzę - westchnęła.

- Wróćmy do twojego dobrego humoru.

- Nie popsuł mi się - odpowiedziała i oparła głowę o moje ramię. Uśmiechnąłem się pod nosem. Otwierała się na mnie coraz bardziej i na pewno ufała mi bardziej niż na początku. Miałem nadzieję, że to się nie zmieni i będzie tylko lepiej.

- Becca?

- Hmm?

- Pójdziesz ze mną na urodziny kumpla w piątek?

- Impreza?

- Taaak - odpowiedziałam niepewnie. - Nie będę pił, więc...

- Możesz, w końcu to urodziny twojego znajomego.

- Ale ty...

- Po prostu nie pij za dużo.

- Czyli się zgadzasz?

- Może do piątku nie zmienię zdania - zachichotała.

- Nie pozwolę ci na to - pstryknąłem palcami w jej nos, przez co lekko go zmarszczyła, odsuwając się ode mnie z niezadowoloną miną, a ja nie mogłem powstrzymać śmiechu.







Niech będzie, że ich ship to Micca!😂

Nie mam pojęcia skąd we mnie nadmiar energii skoro nie spałam całą noc😧😂

Szkoda tylko, że ten nadmiar nie przekłada się na chęci do pisania😥😂😂

Micca?!😍

Lov U❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro