
Rozmowa 2
-Hej Chłopaki!!- wydarłam się na całe gardło po tym jak właczyliśmy kamerki..
- Hej dziewczyny!!- zapiszczał Harry głosem małej dziewczynki.
- Dziewczyno! Jestem sama Natali ma wykłady.- mruknełam..
- Ja tez.. Niall poszedł z kumplami na golfa..
- U czyli rozmowa z Samym Harrym Edwardem Stylesem mnie czeka..mmmmm ciekawie się zapowiada.. - zaśmiałam się a on mi zawtórował.
- Znasz moje drugie imię jestem pod wrażeniem.
- Ma się ten talent..
- Yhm... chyba pomogła ciocia Wikipedia..
- Nie wujek Google.- wystawiłam mu język a on uśmiechnał się słodko ukazując swoje dołeczki.
- A ty jak nasz na drugie??
- Margaret a na trzecie Mari.
- Hahah. I wiem więcej o tobie niż Horan.- zaklaskał.
- Niestety muszę cię rozczarować. Niall już to wie od miesiąca.- nagle Harry posmutniał i wyglądał jak małe dziecko.- To co robimy Harrest??
- Może zaśpiewamy Szarlotko.. - zaproponował i wyciągnał za siebie gitarę.
- O matko!! Tak!!- zapiszczałam.
- To co śpiewamy??
- Photograph.. Prosze..- złożyłam ręce w blagalnym geście. Harry tylko pokiwał głową i zaczął grać.
- Loving can hurt Loving can hurt sometimes But it's the only thing That I know- kiedy skończył spojrzał na mnie i wskazał jednym palcem że mam dalej śpiewać.
-When it gets hard You know it can get hard sometimes It is the only thing that makes us feel alive.- chłopak uśmiechnął się pod nosem i zaczął śpiewać dalej.
- We keep this love in a photograph We made these memories for ourselves Where our eyes are never closing Hearts are never broken And time's forever frozen still- Harry skonczył i refren zaczeliśmy śpiewać razem
-So you can keep me Inside the pocket Of your ripped jeans Holding me closer Till our eyes meet You won't ever be alone Wait for me to come home..- Harry skończył grać i odłożył gitarę.
- Kobieto masz śliczny głos..- zarumieniłam się.
- Wiem Harry. A ty nadal skrzeczysz jak goryl.- wystawilam mu język. Zaczeliśmy się śmiać w najlepsze..
----
Nooo i 2 rozmowa.. *-*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro