Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog.

*Niall*

Uciekła. Widziałem jej łzy i to jak wybiega ze stadionu. Nie mogłem za nią iść. Spojrzałem na Harrego. On widząc moją smutną minę,odparł.

- Obiecuje ci że ją znajdę.

- Oby Styles, oby.- mruknałem i kontynuowalismy show.

Nastepny dzień..

Siedziałem na wygodnej kanapie w Londynskim hotelu. Dziś miał się odbyć drugi z koncertów w tym cudownym miescie.
Chciałem napisać do Caroline na Instagramie, ale ja jak i Harry zostaliśmy zablokowani. Harry zniknał z samego rana. Liam i Louis świetnie bawili się wczoraj w klubie i dziś mieli kaca. Tylko ja byłem totalnie przybity.

- Stary mam dobre wiesci.- wpadł do pokoju uradowany Harry.

- Jakie?- spojrzałem na niego a on machał przede mną karteczką.- Dostałeś autograf jakieś znanej gwiazdy?- zapytałem retorycznie.

- Nie dostałem a zdobyłem. Nie autograf a Skype. - spojrzałem na niego nie rozumiejąc o co mu chodzi.- Skype naszej kochanej Lotte.. - gdy tylko Hazz się uśmiechnął wiedziałem że nie ściemnia i zdobył go.

- Nie naszej kochanej Lotte. A mojej słodkiej Caro.- zagroziłem mu palcamim

- Tak mi się odwdzięczasz.. Foch na pięc sekund- Zaśmiałem się i biegiem pobiegłem po laptopa.
*
Gdy już znaleźliśmy ja w spisie napisałem do niej wiadomość.

25.09.2015
Hej piękna :*
Myślałaś że znasz mnie ale nie pozwoliłaś poznać...

---
Uuuu prolog.. :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro