Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

+Prolog+

//-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-//

Niby jeden strzał wystarczy, żeby trafić w smoka, w końcu to ogromne stworzenia.
Wydma o tym wiedziała.
Naciągnęła cięciwę szponami, celując w kształt pod półką skalną.
Piaskoskrzydła w końcu strzeliła
Trafiła w łapę BłotoSkrzydłego strzałą usypiającą.
Jak mówiła jej matka, środek w jednej strzale powinien działać do pięciu minut.
Kiedy zauważyła, że smok zanim się zorientował stracił na sile, zsunęła się do niego i związała go łańcuchem.

-Teraz mi nie uciekniesz, oszuście.- Wydma fuknęła, oplątując pysk BłotoSkrzydłego.

Dla bezpieczeństwa Wydma także zawiązała skrzydła smokowi.
Mimo, że Wydma była znana z tchórzostwa, w takich sytuacjach była odważna jak nikt inny.
Usłyszała cichy, ledwo co słyszalny stęk.
Odwróciła głowę w stronę dźwięku.
BłotoSkrzydły się obudził.
Wydma poczuła panikę na jej łuskach.
Wolałaby jednak w tym przypadku uciec.
Wiedziała, że smok był od niej silniejszy.
Przygotowała się do lotu, próbując zostawić smoka na pastwę losu.
W końcu poleciała.
Leciała przez burzę piaskową, która rozprzestrzeniła się po pustyni
PiaskoSkrzydłe były mistrzami w locie przez burze piaskowe
Nie sprawiało Wydmie to większego problemu.
Jednak po chwili straciła orientację.
Wydma nie wiedziała gdzie była.
Pierwszy raz była w tym miejscu.
Matka jej o nim nie opowiadała.
Było tu zbyt zimno jak na pustynie, lecz takową przypominała.
Tyle, że była pokryta lodem i śniegiem.
Wydma zdołała w oddali zauważyć dziwny budynek.
"Pałac? Lecz gdzie ja jestem?"
Smoczyca tego nie wiedziała.
Jeszcze większą panikę niż wcześniej poczuła, kiedy zauważyła białego smoka.
Została jej tylko jedna strzała w łuku.
Nie mogła jej jednak zmarnować na byle smoka.
"Co jeżeli on powie o mnie innym?!"
Rozmyślała i rozmyślała...
Nic nie wiedziała, tylko jedno.
Musiała odnaleźć czym prędzej drogę do domu.
Mimo, że będzie to bardzo trudne.
Da radę

Wydma miała w sobie tą nadzieję
Ale na tle śniegu i lodu była bardzo widoczna
Była jedną z ciemniejszych Piaskoskrzydłych
Cicho przełknęła ślinę, widząc więcej smoków.
"Będę musiała być cicho"
Pomyślała Wydma
Mocniej złapała łuk w swoje szpony
"Muszę być odważna"
Mimo tego, była zwykłym tchórzem, narażała się zawsze na niebezpieczeństwo
Jak w tym przypadku.
Miała jednak asa w rękawie w postaci kolca jadowego
Mimo, że jej jad był jeszcze słaby
Mógł osłabić chociaż na chwilę smoka by móc uciec
Co nie zmienia faktu, że Wydma była za młoda do walki
Smocze 15 lat
Była jedną z najmłodszych piaskoskrzydłych księżniczek
Mimo, że wiedziała o przepowiedni
Myślała, że przepowiedzianym smokiem będzie jej młodsza siostra, Burza
Wręcz to było już pewne
Jednak jeżeli Burza ma niby ocalić resztę stworzeń przed zagładą, to Wydma wolała jednak zginąć z łap tajemniczych smoków
Wolała zostawić strzały na później
A teraz wrócić spokojnie na pustynię.

//-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-//
Howdy! 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro