Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

XXXV. pocałunek

Czasem wolałbym, żebyś nigdy mnie nie pocałował, zanim odprowadziłem cię na lotnisko. W Twoim pokoju w rodzinnym domu, w którym nie byłem już tak dawno. Zatrzasnąłeś drzwi i zmiażdżyłeś moje usta i ciało, a ja chciałem byś wcisnął mnie jeszcze bardziej w ścianę, tak mocno, bym mógł zniknąć. Żeby twój pocałunek mnie pochłonął, żebym został w nim na zawsze. Nie próbowałeś mnie dotykać, tylko trzymałeś mocno, że prawie bolało. Zaciskałeś powieki i czułem na policzkach twoje łzy. Nie mogliśmy być wystarczająco blisko. Chyba tylko gdybyśmy spłonęli, a nasze zmieszane prochy ktoś rzucił na wiatr, poczułbym się zaspokojony. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro