Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Żyłokot

Płyniesz rynsztokiem, choć nie miałeś tego w planach, a twoja sytuacja mega przejebana*

Znów wracasz podpity z baru. Ledwo trzymasz się na nogach. Jesteś rozmemłany i padasz na kolana przede mną. Nie możesz wstać. Patrzysz na mnie bezradnie. Wyciągasz dłoń. A ja już nie chcę cię wyciągać. Mam dość wyciągania cię z bagna.  Już nie obchodzi mnie, że wracasz często obity. Że szukając poklasku, zdobywasz nowe blizny i wpisy do policyjnej kartoteki. Że jesteś stałym bywalcem na komendzie i ze trzy promile to tylko rozgrzewka. 

Żal mi tylko jednego.

Że nasze marzenia są z nami w rynsztoku i razem z nami upadają na dno. Że zaprzepaściliśmy je, nie dbając o nie.

Ale to tylko nasza wina. 

-------------------------------

Najnowszy tekst mojej babci; "Te hieny, dziennikarzyny od siedmiu boleści wysysają życie z Kamila". To jakoś po przemowie Papy Kota powiedziała. Czy ze mną jest coś nie tak, że nie rozumiem "Polacy nie są lotnikami, nie dadzą sobie rady w Planicy - zwłaszcza Kamil. Kamil jest lotnikiem nie poradzi sobie w Planicy, bo tam się inaczej skacze niż w Vikersund"?

Przepraszam, że bezczelnie łamię Wam serduszka. Zostało mi kilka shotów do końca. I nie wyrobię w nich wszystkich zamówień. Więc chyba otworzę nowy zbiór, ale nic nie jest pewne.

Pozdrawiam.

* fragment zwrotki Pei z kawałka pt. "Rynsztok" autorstwa Lukasyno ft. Peja, Kali

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro