Kubacki
Miałeś szansę na medal, musiałeś obejść się smakiem.
Mimo to wzbiłeś się się na wyżyny swoich umiejętności, idąc swoim szlakiem.
Było tak blisko, tak cholernie blisko.
A tak daleko.
Na wyciągnięcie ręki.
Wystarczył tylko skok daleki.
A tu klops.
-----------------------------------
Ja chyba daruję sobie te wierszyki. Bo mi nie pykają.
Pozdrawiam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro