Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Freund/Freitag

Mam fazę na mojego rodzyneczka (Sevcia), więc będzie go dużo chyba że macie jakiś ulubiony pairing i mam go napisać.

--------------------------

— Richie. —  Zirytowany Severin odstawił piłę, którą ścinał drzewo. —  Zamierzasz ruszysz tyłek i mi pomóc.

Richard oderwał wzrok od napiętych mięśni ramion swojego ukochanego, który przed chwilą ściskał narzędzie z całej siły, by mu nie odskoczyło i nie wyrządziło krzywdy.

— Mhm... Gdybyś jeszcze zdjął tę przepoconą koszulkę byłoby lepiej.

Severin przewrócił oczyma.

— Za dużo reklam Stilla się naoglądałeś. Ale przestań się ślinić i mi pomóż.

— Wolę patrzeć.

— A chciałbyś grzać tyłeczek zimą przed kominkiem.

— Mhm. Razem z tobą.

— Więc mi pomóż.

— Jak?

— Przytrzymaj, gdy będę ciął klocki i ładuj na przyczepkę.

— A co będę z tego miał?

— Zrobisz mi przyjemność? 

Richard poruszył sugestywnie brwiami.

— Gdybyś powiedział, że chcesz mnie zerżnąć, wcześniej bym ci pomógł.

Severin zmarszczył czoło i zaczął gonić swojego chłopaka.

W końcu upadli oboje na trawę.

— Sev... Tylko nie zabijaj. Jestem pod ochroną. Jedyny taki egzemplarz we wszechświecie.

— Mhm — mruknął Sev i zaczął obcałowywać szyję Richarda, a temu wszystkiemu przyglądały się małe i niewinne wiewiórki, które przestały być już niewinne.

-----------------------------------------

Mam nadzieję, że Wam się podoba.

Pozdrawiam.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro