Proch
Czarny świat topi nas
swej rzeki falami
rwący nurt porywa nas
szerokimi meandrami
czarny świat do snu otula nas
nie obudzi nas ptaków śpiew
nadziei brakło w nas
a świat stracił swój pióropusz barw
nadziei jasna łuna zgasła dawno
i jedynie pomóc może
rzeki dno.
----------------
Wierszydło-straszydło, potwór Wattpada etc... Ja się dziwię, że serio to czytacie... Bym coś napisała, ale szkoda strzępić klawiaturę i tak nikt nie przeczyta. Bo w końcu po co czytać coś spod ręki kogoś takiego jak ja.
Pozdrawiam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro