Blue w Biedronce
**Narrator**
Blue spokojnie chodził sobie po mieście szukając sobie jakiegoś ciekawego zajęcia , lecz nie wiedział ,że zaraz znajdzie się pod pewnym sklepem.
Spojrzał na szyld i zobaczył DUŻĄ biedronkę oraz napis "Biedronka" przez co uśmiechnął się radośnie i wszedł do sklepu.
Oczywiście jak grzeczny klient zabrał wózek lecz po chwili pomyślał sobie...
"Hmm... A jeśli by tak zadzwonić do Dusta... On na pewno będzie chciał mnie powozić w wózku!!"
Gdy o tym pomyślał to to po prostu zrobił , zabrał do ręki telefon i wybrał numer do jego przyjaciela Dusta ,który momentalnie odebrał jakby czekał na telefon od Blue.
- Hej Dust ! Chciałbyś mnie powozić w wózku sklepowym w biedronce ? - To powiedział Blue.
- Jasne ! Już zaraz tam będę- Odpowiedział Dust.
Blue rozłączył się i nawet nie minęła minuta a Dust już stał obok niego i wcisnął go do wózka po czym wjechał niczym zygzag makłin do sklepu rozwalając przypadkiem drzwi.
-Woa Co tak szybko ?-Zapytał Blue.
-Bo ja lubie szypko...- Odpowiedział Dust.
-A ja lubie wolmo... - Blue spiorunował wzrokiem Dusta po czym jebnął go ogórkiem w twarz , który rozwalił się na czaszce Dusta.
Dust wkurwił się i zabrał jakieś banany i zaczął nimi rzucać w Blue , ale nagle włączył się głośnik i ktoś zaczął mówić.
-UWAGA PROMOCJA ! PIERWSZY KLIENT PRZY KASIE DOSTAJE PLUSZAKA SŁODZIAKA ZA DARMO BEZ NAKLEJEK ! - Jebnął jakiś głos na pół regulatora i od razu zaczęła jakaś grupka ludu biec w stronę kasy.
Lecz Dust był sprytniejszy i kopnął wózek w Blue od razu pod kasę , przez co Blue dostał jakiegoś słodziaka i nadal jadąc w wózku podjechał do Dusta i wciągnął go do wózka , a następnie odepchnął sie od jakiejś lady z cukierkami podpierdalając ich kilka i wyjechali z Biedronki w stronę słońca no i wszyscy byli szczęśliwi.
KONIEC =)
***************
XD Podobało się ? Pfffff... pewnie ,że tak :]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro