Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

⭐ Olympic Series - Proch ⭐

Kamil wszedł do pokoju Słoweńca. Wiedział, że jest zły na siebie. Gdy otworzył drzwi, zobaczył, że Peter leży na łóżku z twarzą ukrytą w poduszce. Zrobiło mu się go jeszcze bardziej żal

- Hej, kochanie. Rozumiem, że jesteś zły, najbardziej niewdzięczne miejsce. Ale oddałeś dwa bardzo dobre skoki, możesz być z siebie naprawdę zadowolony - podszedł do niego, położył się obok i przytulił go do siebie. Prevc ukrył twarz w jego szyi, a Stoch objął go mocno.

- Wiesz, po raz pierwszy od sezonu, w którym dominowałem, miałem nadzieję, że coś osiągnę po tych słabych sezonach i kontuzji. Ale okazało się, że nie - powiedział cicho i podniósł głowę, aby spojrzeć na Kamila. Polak zauważył łzy w jego oczach.

- Skarbie, pamiętaj, że ty już wygrałeś wszystkie nagrody jakie były do zdobycia, ty nic nie musisz, co najwyżej możesz. Jesteś świetnym sportowcem. I tak jestem z ciebie dumny, w tym sezonie, pokazałeś piękne skoki, teraz też zająłeś bardzo wysokie miejsce.

- Niby tak. Ale przegrać podium o pół punkta. Chyba już rozumiem co czuł Halvor w Planicy. Tobie pewnie też jest ciężko, w końcu też z pozycji medalowej spadłeś niedaleko za nią - zauważył Peter.

- Racja ale co zrobić, taki jest sport - Kamil wzruszył ramionami - w sobotę zostaniesz mistrzem olimpijskim. Ja w Pjongjangu na normalnej skoczni też spadłem z pozycji medalowej na 4, a na dużej zostałem mistrzem, więc teraz twoja kolej - powiedział że śmiechem.

- Może coś w tym jest - zaśmiał się Słoweniec

- Zobaczysz, tak będzie

- Miałem nadzieję na powtórkę z Sochi. Jednak moje nadzieje zostały szybko zweryfikowane.

- Powtórka z Sochi byłaby piękna, w końcu nawet narodowość trzeciego się zgadzała - też Japończyk - zaśmiał się Kamil - no ale nie udało się

- Sochi to były dla mnie najlepsze igrzyska. Nie tylko pod względem sportowym. Ważniejsze niż medale było to, że to tam dostałem ciebie.

- Oo, Kochanie. Ja też bardzo się cieszę, że jesteśmy razem. Pomimo wszystko, wszystkich przeciwności.

- To już osiem lat. Nawet nie wiem kiedy to zleciało.

- Oj tak, bardzo szybko. I mam nadzieję, że będzie wiele, wiele kolejnych

- Ja też skarbie. Ale całe życie przed nami.

- Oby tak było.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro