Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

🥂New Year | Kraftboeck 🥂

Sala bankietowa w hotelu. Zebrało się tam sporo ludzi, prawie wszyscy skoczkowie obecni w Garmisch Partenkirchen, w tym Stefan i Michael oraz część osób ze sztabów różnych reprezentacji. W końcu to już za kilka godzin nadejdzie nowy rok. Impreza dopiero się zaczynała. Marius bawił się z DJa, zaczął puszczać muzykę. Przy ścianie stał stół z jedzeniem, a przy oknach było ustawione kilka stołów z krzesłami, aby można było odpocząć, porozmawiać. Większość sali była pusta, aby można było tam tańczyć. Póki co większość skoczków rozmawiała stojąc w grupkach na parkiecie. Po chwili nieśmiało pierwsze osoby, pary zaczęły tańczyć.

- Idziemy tańczyć? - zapytał Michael Stefana.

- Możemy - Stefan uśmiechnął się. Michael wyciągnął rękę za którą go złapał i ruszyli na parkiet. Zaczęli tańczyć.

- I kolejny rok za nami - westchnął Michael.

- Strasznie szybko zleciał. Ale najważniejsze, że wciąż jesteśmy razem.

- Dokładnie. To jest najważniejsze, że nasz związek trwa. Kocham cię

- Też cię kocham, bardzo

Przetańczyli kilka piosenek i podeszli do stolika gdzie byli ich koledzy.

- To co, pijemy? - zapytał Manuel. Dla niego to był bardzo dobry rok - został ojcem, zdobył dwa medale olimpijskie.

Stefan nie był zbytnio chętny do tego. W końcu ta skocznia sprawiała mu wystarczająco dużo problemów. Nie chciał dokładać kaca.

- No dobra. Ale ja wypiję tylko jednego drinka i szampana o północy, nic więcej - zastrzegł od razu.

- No dobra - koledzy niechętnie przystali na to, ale rozumieli Stefana. Rozlali alkohol

- To zdrowie - podnieśli szklanki i upili alkoholu.

Po chwili rozmowy zdecydowana większość kadry wróciła na parkiet. Impreza zaczęła się rozkręcać. Tak właśnie minęło im kilka godzin - tańczyli co jakiś czas wracając do stolika aby upić alkoholu, odpocząć, porozmawiać z kolegami nie tylko ze swojej kadry, ale też z innych krajów. Wszyscy dobrze się bawili, chociaż żałowali, że nie mogą spędzić ich z rodzinami, jedynie Norwegowie, do których przylecieli rodziny i partnerki. Przed północą wszyscy chwycili za kurtki i kieliszki szampana i wyszli przed hotel. Po chwili zaczęło się odliczanie

10-9-8-7-6-5-4-3-2-1

Dało się usłyszeć głośne

"Szczęśliwego nowego roku!"

Stefan odwrócił się do Michaela

- Kochanie, wszystkiego najlepszego w nowym roku. Oby był dla ciebie, dla nas jeszcze lepszy niż ten właśnie zakończony. Oby wydarzyło się jeszcze więcej dobrego niż w tym roku. Kocham cię

- Ja ciebie też kocham. I także życzę ci wszystkiego dobrego w nowym roku, oby spełniły się wszystkie twoje plany, marzenia, żebyś był szczęśliwy - pocałował go, a Stefan z ochotą oddał pocałunek.

Potem składali życzenia innym zawodnikom, zwłaszcza kolegom z kadry, oglądając fajerwerki. Oglądali to z uśmiechami. Stefan przypomniał sobie wszystkie piękne momenty tego roku. Złoto olimpijskie, brąz mistrzostw świata w lotach, wygrany Raw Air, trzecie miejsce w Pucharze Świata w Lotach, a także podróże i Mike chwile spędzone z rodziną i Michaelem.

- Kolejny nowy rok witany razem - westchnął Stefan.

- Jestem pewien, że będzie ich wiele, wiele więcej. Aż jednego z nas zabraknie

- Też mam taką nadzieję

Gdy wszystkie fajerwerki zostały już wystrzelone, wszyscy wrócili do hotelu. Marius puścił jeszcze kilka piosenek. Po kilkunastu minutach i dopiciu alkoholu, około 0:30 powoli zaczęli się rozchodzić. W końcu już dzisiaj konkurs. Stefan i Michael byli jednymi z pierwszych, którzy wrócili do pokoju. Stefan poszedł wziąć szybki prysznic. Zaczął się stresować konkursem. Ta skocznia mu wybitnie nie leżała i bał się co pokaże w konkursie. W kwalifikacjach skoczył nawet w porządku, ale co będzie dzisiaj? Po kilkunastu minutach toalety i rozmyślania wrócił do pokoju.

- Możesz iść do łazienki - uśmiechnął się do swojego narzeczonego.

Michael zabrał piżamę i poszedł do łazienki. Wyszedł po kilkunastu minutach. Stefan leżał już w łóżku. Hayboeck spojrzał na zegarek, było kilka minut po 1.

- Idziemy spać - położył się obok Krafta, który przytulił się do niego. Widział jednak, że coś go męczy i domyślał się co

- Kochanie, nie przejmuj się. Jestem pewien, że w tym roku pójdzie ci dobrze

- Nie wiem. Oby tak było, ale boje się.

- Wiem. Wierzę w ciebie, wiesz o tym. Poradzisz sobie

- Dziękuję - Stefan uśmiechnął się i dał mu buziaka

- A teraz dobranoc. Śpij dobrze

- Dobranoc

Po kilku minutach zasnęli. Rano obudził ich budzik.

- Dzień dobry - uśmiechnął się Michael.

- Dzień dobry - Stefan odwzajemnił uśmiech.

- Wyspałeś się?

- Całkiem, a ty?

- Nawet nawet. Zaraz musimy wstawać - westchnął Michi

Następna część dnia minęła im tak jak typowy dzień zawodów - poranna toaleta, zjedli śniadanie, potem zebrali się aby pojechać na skocznię, tam krótka rozgrzewka i seria próbna. Potem chwila odpoczynku i konkurs. Okazało się, że Stefan nie skakał aż tak źle - 122,5 m wystarczyło do pokonania Vladimira, a w drugiej serii skoczył jeszcze lepiej - 131 m i zajął 18. miejsce. Michi po drugim rewelacyjnym skoku na 140 m awansował na 10. miejsce. Cała ekipa austriacka spisała się bardzo dobrze.

- Czyli nie było tak źle - zaśmiał się Stefan.

- Mówiłem, że dasz radę - powiedział Michi z uśmiechem.

- Mówiłeś. I gratulacje świetnego skoku. To było piękne, jestem dumny - Stefan go przytulił.

- Dziękuję - uśmiechnął się szerzej.

Ten rok zaczął się dla nich całkiem nieźle i mieli nadzieję, że tak już zostanie.

Witam!

W nowym roku chciałabym Wam życzyć zdrowia, szczęścia, żeby Wasze plany i marzenia się spełniły, żeby ten rok był lepszy niż 2022

Trzymajcie się!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro