Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

||J. O. Bjøreng|| Accident

15 października: Norweski skoczek narciarski Halvor Egner Granerud upadł podczas treningu na skoczni normalnej. Zmarł w szpitalu następnego dnia na skutek odniesionych obrażeń. Przyczyna upadku - wada techniczna wiązania w lewej narcie. 

Znał ten komunikat na pamięć. Tak samo jak wszystkie inne dotyczące tego wypadku. Tak samo jak wszystkie nagłówki gazet. Nawet wstępny raport policyjny, który miał okazję przeczytać. To wszystko w dalszym ciągu bezlitośnie tkwiło w jego głowie, nie pozwalając mu spać. Uniemożliwiając mu normalne funkcjonowanie. Nie tylko dlatego, że uważał Halvora za swojego przyjaciela. Dlatego, że znał prawdę.

Idąc korytarzem komisariatu policji, trzymał swoje puste spojrzenie wbite w podłogę. Nie podniósł wzroku nawet wchodząc do pomieszczenia, w którym miał złożyć zeznania. Nie odezwał się słowem do śledczego, który miał go przesłuchiwać. Po prostu usiadł na krześle i przeniósł wzrok z podłogi na dzielący ich stolik.

Przemilczał formułkę wygłoszoną przez siedzącego na przeciwko mężczyznę, dotyczącą konsekwencji za składanie fałszywych zeznań. Na pytania odpowiadał krótko, gdy mógł, tylko kiwał głową.

- Byłeś już przesłuchiwany w tej sprawie. - stwierdził ze spokojem policjant - po co znowu tu przyszedłeś?

- Bo w końcu mam na tyle odwagi, by powiedzieć prawdę.

- Jaką prawdę? To był wypadek. Potwierdzili to wszyscy świadkowie, wasz trener, twoi koledzy z kadry, wszyscy. Chcesz mi powiedzieć, że kłamali?

Joacim nie odpowiedział. Zamyślił się na chwilę. Doskonale wiedział, co powiedziała reszta. Ich trener, Tande, Forfang, Fannemell, Johansson i Hilde. Ich zeznania znał na pamięć, chociaż nie był obecny, gdy je składali. Stöckl ze łzami w oczach obwiniał wadliwą nartę i niesprzyjającą pogodę. Pozostali powtarzali w kółko jak wielką tragedią jest śmierć ich kolegi, zrzucając odpowiedzialność na nieostrożność Graneruda. Powtarzali dokładnie te same słowa, które powtarzali noc wcześniej, siedząc w tym gronie i ustalając wersję wydarzeń. On też w tym uczestniczył. I też nakłamał, powtarzając w kółko o nieszczęśliwym wypadku. Ale sumienie nie pozwoliło mu dłużej trzymać tego w tajemnicy. I chociaż doskonale zdawał sobie sprawę z konsekwencji tego, co miał za chwilę zrobić, był zdecydowany. Nie chciał, by kolejna osoba zginęła bez powodu, podczas gdy winni pozostawali bezkarni.

- To nie był wypadek. - powiedział w końcu, podnosząc wzrok - Oni to zrobili. To oni są odpowiedzialni.

Po kolei wymienił nazwiska osób zamieszanych w tę sytuację. Opowiedział z najdrobniejszymi szczegółami historię o tym, co ostatnio działo się w kadrze. O oszustwach, jakich dopuszczali się podczas całego poprzedniego sezonu. O dopingu, nieprzepisowych kombinezonach i kilku innych nielegalnych rzeczach. On też w tym uczestniczył, podobnie jak inni z zaplecza kadry, zbyt zastraszeni, by odmówić. Jedynie Halvor potrafił się wyłamać. Jedynie on powiedział otwarcie, że nie ma zamiaru się w to mieszać. Że rezygnuje już na starcie. I zapłacił za to najwyższą cenę.

Powiedział wszystko to, co przez ostatnie dni nie dawało mu żyć i wyszedł z komisariatu jak gdyby nigdy nic, czując ulgę, że podzielił się z kimś tymi informacjami. Spojrzał w niebo, lekko się uśmiechając. Wiedział, że dobrze zrobił. Że tak należało. Że winni muszą odpowiedzieć za śmierć jego przyjaciela.

Wiedział też, co będzie następstwem jego czynu.

12 listopada: Norweski skoczek narciarski, Joacim Ødegård Bjøreng zginął podczas treningu na dużej skoczni w Lillehammer. Przyczyną jego upadku była wada techniczna narty.

-----------------------------------
Dzisiaj skład trochę nietypowy xD

Ten shot siedział mi w głowie już od bardzo bardzo dawna. Pomysł pojawił się kiedy w sumie zaczynałam tę serię. Nigdy nie potrafiłam napisać go tak jak chciałam, więc go po rzuciłam.

Przypomniałam sobie o nim kilka dni temu i w zasadzie teraz napisał się sam 😊

Nietypowo, mrocznie, adekwatnie do afery wokół legendarnych, Norweskich, zbyt dużych komninezonów 😂

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro