9. ,,Pierwsza wskazówka?''
— No.. dla Hani.. zróbcie to dla Haniuli — powiedział błagalnym głosem Świeży.
Spojrzałem na Wiktorię a ona na mnie, przez chwilę załapaliśmy kontakt wzrokowy, tuż po nim spojrzałem na jej usta, gdy nagle ona powiedziała.
— Okej, dla Hani. — uśmiechnęła się do Bartka.
— No niech będzie. — powiedziałem.
— Extra, w takim razie, w takim składzie możemy ruszyć. — powiedział.
Opuściliśmy bunkier. Tak jak już wcześniej było ustalone, Kałużny i Laskowski szli przodem, po środku dziewczyny z Patrykiem, a na końcu ja i Wiktoria. Pilnowaliśmy siebie nawzajem aby nikt nie poszedł w żadnym innym kierunku, nie chcieliśmy się oddzielać, nie teraz.
— Pamiętajcie, wszystko co tutaj jest może być niebezpieczne, musimy trzymać się razem, żadnego rozłączania się i żadnych spontanicznych decyzji. — powiedział stanowczo Oli. — Bartek. — dodał po chwili.
— Że ja podejmuje spontaniczne decyzje? — zaśmiałem się. — Nie no świetnie po prostu.
— No czasami podejmujesz.. — odezwała się Fugińska.
— Morda. — zrobiłem kilka wdechów i wydechów. — Przepraszam Fausti, że tak powiedziałem ale.. po prostu się zdenerwowałem.
— Nie no, luz.. — odpowiedziała.
Szliśmy zimnymi korytarzami, weszliśmy do jednego - pustka, nie było nic. Przeszliśmy do kolejnego no i również nic, jednak gdy weszliśmy do kolejnego i szliśmy dłuższy kawałek, zauważyliśmy drzwi. Stalowe, solidne drzwi.
— O kurwa. — mruknął pod nosem Oli.
— To musi do czegoś prowadzić. — odezwałem się. — Wchodzimy?
— No tak, a co gdy tam jest Hania? Musimy wejść i sami zobaczyć, nie możemy nic przeoczyć. — powiedział Świeży.
Oliwier pchnął drzwi a naszym oczom ukazała się jakaś wielka hala.
— Łoo..
— Musimy przeszukać tutaj każdy zakątek, napewno jest tutaj coś, co powie nam gdzie jest Hania. — odezwała się Wika.
— No to działajmy bo czas ucieka. — powiedziałem i podszedłem do komputera bo na tym znam się najbardziej, a napewno na nim też będą jakieś pliki lub informacje.
Klikałem przyciski a było ich strasznie dużo, więc zajmnie mi to wieki, ale któryś z nich, napewno odpala komputer.
Nagle podeszła do mnie Wiktoria ale żaden z nas nie miał odwagi zagadać. Czerwonowłosa schyliła się i zaczęła przeglądać szafki od biurka.
— Masz coś? — w końcu się odezwałem.
— Nic a nic, żadnych śladów prowadzących do Hani, a ty? — spojrzała na mnie.
— Próbuję odpalić ten komputer bo napewno jakoś się da to zrobić, na sto procent coś w nim znajdziemy, jestem pewny. — a ja spojrzałem na nią.
— Pomogę Ci, będzie szybciej.
— Dzięki, to.. — zawahałem się chwilowo. — to miłe.
— Czekaj, jednak coś mam. — wzięła do ręki jedną z kartek.
— Co takiego?
— Odsuń się, chyba wiem jak odpalić ten komputer.
— Okej? — zamieniliśmy się miejscami.
Dziewczyna zaczęła wpisywać różne dziwne hasła i komendy na klawiaturze. Brała je właśnie z tej kartki, którą trzymała.
Udało się. Komputer powoli się włączał a ekran stawał się coraz bardziej jaśniejszy.
— Myślisz, że dowiemy się co z Hanią dzięki temu?
— Napewno, jestem pewna.
— Ja też, mówię o tym cały czas od kąd zająłem się komputerem.
— No to widzisz, w tej kwestii jesteśmy zgodni. — spojrzała mi w oczy.
— Kto by pomyślał, że my kiedykolwiek będziemy ze sobą w jakiejś kwestii zgodni.
— Taa, kiedyś bym w to w życiu nie uwierzyła.
— Wiesz, ukrywałem to cały czas, no ale w końcu muszę Ci to powiedzieć.
— No, co tam?
— Czasem imponujesz mi swoją inteligencją i pomysłami.
— Oooo, kto by pomyślał, że takie słowa od ciebie usłyszę. — zaśmiała się. — Ale dzięki, i wiesz, ty też mi w wielu kwestiach imponujesz, wiesz co gdzie i jak..
Zaśmiałem się.
— Praktycznie same pozytywy dzisiaj do siebie mówimy, fajnie prawda?
— Nie przyzwyczajaj się do tego, to, że dzisiaj tak o tobie mówię, nie znaczy, że będę tak mówiła o tobie zawsze.
— Dobrze dobrze. — spojrzałem na ekran. — Coś tu jest, jakiś folder jest odpalony.
— No to wejdź w niego.
Kliknąłem w folder a moim oczom ukazały się przeróżne imiona i nazwiska, lokalizacje i jeszcze inne dane. Straszne..
________________________
No i mamy kolejny rozdział, następny w czwartek!! 🎀💓
Buźakii i miłego dnia/nocy! 💓🎀💋
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro