6
Po wejściu do domu Y/N położyła Natashe na sofę. Nat nie przejmowała się bólem, ponieważ widziała swoją siostrę. Dziewczyna też była zaskoczona i szczęśliwa, że jej siostra żyje. Y/N poszła po okłady i dała je Natashy. Ona je wzięła i przyłożyła tam gdzie potrzebowała. Siostra dała jeszcze jej tabletkę przeciwbólową. Po 1 minucie zaczęła się konwersacja.
- Y/N ty żyjesz - powiedziała Nat
- Tak ale to chyba ja powinnam być zdziwiona czemu ty żyjesz - powiedziała zdziwiona
- Ale jak to ? - zapytała Nat
- No hydra powiedziała, że nie żyjesz
- Hydra powiedziała mi to samo ale o tobie - powiedziała Nat
- naprawdę ?
- tak - odparła Natasha
- narazie się tym nie przejmujmy najważniejsze, że jesteśmy razem
- racja - odpowiedziała Nat po czym przytuliła się do swojej siostry.
* 5 minut później *
- a co z Avengers - zapytała Carol
- dadzą sobie radę - odpowiedziała Nat
- a co potem ?
- wrócimy do nich razem - odpowiedziała z uśmiechem Natasha
Po kolejnych minutach postanowiły, że spędza ze sobą trochę czasu za nim wrócą do Stark Tower. Nic je nie obchodziło tylko było dla nich ważne, że są razem. Postanowiły, że spędza ze sobą trochę czasu. Zaplanowały, że pojadą do Californi tam gdzie zamieszkiwała Y/N. Wrócić miały jutro a wyruszyć dzisiaj wieczorem. Po 15 minutach się spakowały, Dziewczyna pomogła Nat wejść do auta i pojechały. Droga zajęła im ok. 2 h.
Gdy wróciły Natasha była zaskoczona, że ma taki piękny dom.
- Wow, ale piękny dom - powiedziała Nat
- dzięki, wygrałam w Lotto i go zbudowałam - powiedziała z uśmiechem
- hahahah słuszna decyzja - odpowiedziała uśmiechnięta Nat
- zaraz cię oprowadzę
Gdy weszły do środka Y/N zaprowadziła swoją siostrę do pokoju po czym zaczęła ją oprowadzać. Na początku pokazała swoją kuchnię :
Po tem pokazała sypialnie : (miała dwie jedna dla gości jedna dla niej, każde były takie same)
Pokazała także garderoby które znajdowały się w każdej sypialni :
Po tem pokazała łazienkę :
Pokazała swój ogród :
Została jeszcze siłowania :
Na wisienkę zostało te laboratorium lub warsztat kto jak woli :
- pięknie tu masz - powiedziała Nat
- dzięki, to co jemy dzisiaj ? - zapytała
- może pizzę
- jasne - odpowiedziała dziewczyna po czym zamówiła dwie peperoni
Po 4 godzinach jedzenia i gadania zadecydowały, że pójdą spać.
- Dobranoc - powiedziała Nat
- Dobranoc siostrzyczko - odpowiedziała z uśmiechem na twarzy
* 3:00 w nocy *
Natashy śnił się koszmar. Tym razem, że Y/N nie długo zostanie postrzelona. Nat wiedziała, że jeżeli się to stanie to będzie musiała temu zapobiec. Natsha po chwili zaczęła krzyczeć imię Y/N po czym szybko przybiegła do jej sypialni.
- NAT ?! - krzyknęła zmartwiona siostra
- wi- widziałam jak ktoś strzela do ciebie - powiedziała z łzami w oczach
- już dobrze, może chodź na ogródek to mi opowiesz
- okej - powiedziała Nat po czym wyszły na ogródek
Po 30 minutach Natasha opowiedziała cal historię i także opowiedziała o wcześniejszym swoim śnie. Y/N była trochę przerażona ale zachowała kamienną twarz. Po chwili zaproponowała żeby razem poszły spać (wiecie jak siostra z siostrą XD). Po 10 minutach wróciły do domu i zadecydowały, że pójdą spać do pokoju Y/N. Po kolejnych 15 minutach wszyscy mieszkańcy domu spali.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro