V część opowiadania
I jak wrażenia? Chyba wszyscy na to czekali, co nie? Może forma dosyć specyficzna, ale jakoś romantyzm kompletnie nie pasował mi do tego Ruggero, którego stworzyłam.
No więc wyszło tak, jak wyszło. Co prawda pewnie teraz wielu z Was jest zawiedzionych... ale przecież w końcu się przyznał, co nie?
Zawsze to jedno "Kocham Cię" więcej ;)
No i tym oto sposobem, bardzo powoli zbliżamy się do końca. Znaczy nie aż tak bardzo się zbliżamy, ale jednak 1 część do końca to niewiele w perspektywie tych 4, które już się pojawiły.
Mam nadzieję, że jeszcze trochę ze mną wytrzymacie. :P
I tradycyjnie, jak każda część, i ta ma swoją piosenkę przewodnią. I pierwszy raz będzie to piosenka z serialu... no ale chyba przyznacie sami, jak zaznajomicie się z jej tekstem, że pasuje idealnie ;)
A oto i ona:
Soy Luna "Nobody but you"
https://youtu.be/D5hKpbNGJm0
PS. Buziaki i do zobaczenia w kolejnym rozdziale!!! :* :* :*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro